Zamotałam, zastanawiam sie czy rodzic w Warszawie tam gdzie moja gin pracuje czy rodzic u siebie w mieście z tym ze mieszkam 100 kilometrów od Warszawy

Bylam dzisiaj na IP martwilam sie bo ruchy synka byly bardzo dziwne, slabe.. Zastanawialam sie gdzie zrobic to ktg. U mnie w szpitalu panstwowym gdzie jezdze lubia niestety zostawiac z byle powodu na tydzien. Pojechalam do prywatnego szpitala i tam zrobili za 40zl. Wszystko w porzadku, wiec spokojnie czekam na usg jutro. Ja tez nie wiem kiedy bede miala cc. Mam nadzieje ze dowiem sie 20 stycznia bo mam rozmowe kwalifikacyjna do porodu. Moja gin pracuje w prywatnym szpitalu, ale w miescie obok. Mozna u niej rodzic na NFZ bo maja umowe, ale ja tam nie chce i 20 stycznia ide do kliniki, w ktorej urodzila sie Pola. Zobaczymy..

No ja rodze w mieście obok, gdzie pracuje mój lekarz, ale mam tylko 25km żeby dojechać ;) Powinnam zdąrzyć;)

Ja juz po USG. Synus zdrowy. Wazy 1800g dokladnie podala 1804g :)

Na wykresie pokazywala ze w 50 centylu jest ale mnie sie wydaje ze spory jak patrze po dziewczynach w podobnych tygodniach.

Kurcze, ja ani w poprzedniej ani w tej ciazy nie znalam wagi dziecka. A w tej to juz w ogole ostatnie usg mialam w 20 tc I chyba na tym sie skonczy. 

Molesta a nie mozesz isc prywatnie? Idz sobie w okolicy 34 tygodnia na chociaz jedno USG.

Ja ciaze prowadze zagranica. Moja ciaza prowadzona jest przez polozne. I tu tak jest z tym usg. Jezeli nie ma przeciwwskazan, np wysokie cisnienie czy inne choroby, to usg sie nie robi. W przeciwnym wypadku ciaze przejmuje ginekolog w szpitalu. Teraz polozna mam we wtorek I pomiar brzucha. Oczywiscie serduszko synka slysze na kazdej wizycie. A Wy jak sie czujecie? Ja jeszcze trzy tygodnie musze pracowac I w koncu macierzynski;) ciezko mi sie przewracac juz w nocy z jednego boku na drugi;)

Zakupy I pranie ciuszkow po pierwszym dziecku odkladam na luty, bo mi sie poprostu nie chce. Jestem ciagle zmeczona.:/

Molesta a gdzie mieszkasz? My przeprowadzilismy sie neidawno z Londynu. Ja chodzila czasem prywatnie tam do lekarza. Jak trzeba to trzeba.