No mój gno wczoraj ważył 6140:)) Przybiera ślicznie. Ja wróciłam do wagi srzed ciąży, czyli 56 kg, ale co mnie wkurza niesamowicie to powrót brzuszka!! Był już ładnie wciągnięty, a od kilku dni jest wywalony znów, wyglądam jakbym była w 16 tc:(( Nie wiem co z tym zrobić:/

magda ja tez waze 52kg i też zostało mi 6kg ale nie chce ich zgubić ;) Violka ja też mam brzuchol ale to chyba po tych świątecznych smakołykach mi go tak wywaliło ;) jeszcze dziś zjadłam kawalek babki do kawy :) ale zakładam pas i znika :) 

 

9maja mamy kolejne szczepieniei sprawdzimy wagę Kornela bo na mojej ma 6400g ale wiem że ona niedokladnie wazy:( 

jejku moja Tosia to drobina przy waszych chłopach bo ma 5240g wczoraj byliśmy u pediatry i była ważona. w ogóle to mamy kłopot - Tosia kaszle i ksztusi się - nie wiem czy śliną czy ulewanym mlekiem po czasie - byliśmy wczoraj i lekarka powiedziała nam żeby zagęszczać pokarm Nutritonem....sama nie wiem bo ulewała już wcześniej ale nie kasłała przy tym i nie ksztusiła się (robi tak jka leży)...a ja tak jak lila załamka z wagą :-////dołuje mnie to strasznie10kg do zrzucenia..Boże..kto powiedział że przy karmieniu piersią się chudnie ten powiniem się uderzyć mocno w głowę...........ehhh

No ja karmiąc piersią wróciłam do wagi sprzed ciąży. Od wczoraj zaczęłam biegać z sąsiadką:) Jak już dzieciaki zasną (ona ma 3, w tym 7 miesięczne bliźniaki:P). Może dzięki temu jakoś się wysmuklę i ujędrnię:) My na szczepienie idziemy w przyszłym tygodniu i w końcu do neurologa - terminy są u nas absrakcyjne typu czerwiec, lipiec:/ W końcu ustalił nam się jakiś sensowny rytm dnia i nocy, co bardzo mnie cieszy:)) No i Buba coraz mniej płacze, w zasadzie tylko jak jest głodny, albo zmęczony, śpiący:) Zaczynamy go z mężem naprawdę lubieć:P

" Zaczynamy go z mężem naprawdę lubieć:P "  super Violuś ;)

Nie no, wiem jak to brzmi, ale uwierzcie, że ciągle wyjące dziecko potrafi zabić każde cieplesze uczucie:P Na szczęście już jest dobrze:)

violuś nie gniewaj sie ale ja juz jestem zdesperowana - jestem na diecie bo mała miała kolke na początku a lipa straszna - kupiłam pas mmajowy;-) i noszę go już 3 dni - zobaczymy, a dlaczzego wybieracie się do neurologa??? ja nie byłam i nic o tym nie wiem że ewentualnie trzeba. I zgadzam się że jak dziecko wyje - n ie płacze - to ręce opadają - ja tak miałam ale tylko w 2 tyg. na szczęście nam pomógł SAB SIMPLEX - krople REWELACJA !!!!

dziewczyny wierze jak my mielismy marudne popołudnie z Kornelem to miałam dośc i zaraz byly nerwy i spiecia miedzy mną a mężem, a co dopiero przez tyle tygodni... :(

Idziemy do neurologa bo mały ma kręcz szyi i asymetrię, odgina główkę tylko w prawo i ma przy tym przykurcz mięśni, więc będziemy chodzić na rehabilitację pewnie. Aczkolwiek już jest lepiej, bo młody śpi czasem z główką w lewą stronę, obraca się, jeśli do niego gadam itp., więc samoistnie robi pewne postępy:)

Violka a kto to zauwazyl lekarz czy wy sami stwierdziliscie ,ze cos nie tak?Moja mala robi takie NIE nie nie na lewo i prawo i juz sobie wytarla wlosy od tego..Do tego oczasa sie jak stara jak by jej bylo zimno..?!Zastanawia mnie chwilami to moje dziecie.My na kolki lefax stosowalismy dobre ale juz chyba nie potrzebne!!Czyli cos w tym jest ,ze testosteron pomaga schudnac..skoro ja i audrey gorzej chudniemy..Moja malolata strasznie sie gmera ostanio w nocy i co chwile mnie budzi...Ja chce spacccccccccccccccc