Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza1989
A co Ty... ja nie mam praktycznie nic. Tylko to co mi zostało po moich starszych dzieciach czyli łóżeczko z materacem, kołyska, huśtawka i kocyki. Tak to nie mam nic, ciuszków tych malutkich już dawno się pozbyłam. Także czeka mnie kupowanie wszystkiego. Ale to jeszcze dużo czasu Witam nową mamusie i gratuluję :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamuska2016
ja nie mam kompletnie nic. Po Zuzi oddalam co do jednej szmatki dla wnuczki znajomego z pracy mojego meza a po Filipie-dla niego duzo dostalam od mam z grupy i umowilysmy sie ze jak on wyrosnie ro podam dalej i tak o to ze mieszkalam u tesciow i po dwojce dzieci nie mialam gdzie trzymac to oddalam wszyatko. Wozek sprzedany, lozeczko jeszcze Filip uzytkuje. Mam nadzieje ze po corce jakos odzyskam cos
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akatsuki

Ja mogę powiedzieć, że nie mam nic ;p

Moje 1 dziecko :) Licze na starsze siostry i znajomych, może coś od nich przytule, a reszte trzeba będzie zakupić dla maluszka :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza1989
No to czekają nas duże zakupy dziewczyny :) Byłam wczoraj na usg :) maleństwo dobrze się rozwija :) mam nawet zdjęcie 3d :) słabo widać ale jest na zdjęciu całe dzieciątko :) na pewno później jeszcze będę chciała zrobić 3d żeby ładnie buźkę było widać :) ta Pani doktor też stwierdziła że to raczej dziewczynka :) no ale zobaczymy czy nic się nie zmieni. Teraz aby do następnej wizyty którą mam 6 listopada :) liczę na to że do tego czasu już będę czuła ruchy...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza1989
akatsuki na kiedy masz termin? :) bo widzę że mamy ten sam tydzień :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akatsuki

Mój lekarz nie założył mi jeszcze nawet książeczki. Nic nie wiem. Powiedział tylko który tydzień względem usg. Dzisiaj mam wizytę. Ja na szczęście sama się rejestruje. Dzisiaj się mu nie dam spławić, nastawiłam się bojowo, a jak nie da mi tego czego chce, to po prostu zmienie lekarza i nie będę się z nim użerała.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza1989
Aha :/ to trochę czeka z kartą ciąży... daj znać jak po dzisiejszej wizycie :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akatsuki

Już wszystko załatwiłam :) Przewidziany porób 28 kwi, chociaż moje obliczenia były inne :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamuska2016

Ja mniej więcej wiem kiedy doszło do zapłodnienia a to było później niż mój lekarz wyliczał
Jak dla mnie termin powinnam mieć przynajmniej 11dni później...
U nas była wpadka i zażyłam tabletkę po.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza1989
Aaa to jednak tydzień później niż u mnie... ciekawe jak to w końcu będzie w tym kwietniu ;) którego nasze dzieci zechcą wyjść na świat ;) mamuska2016 i mimo tego że wzięłaś tabletkę ciąża się utrzymała?