Majeczka co ja mam powiedziec...ostatnie usg mialam 10 grudnia! Ide dopiero JUZ w piatek odrazu na polowkowe. Jedyne co to sprawdzali mi tetno w poprzedni piatek noi czuje ruchy. Alr wiesz usg to usg...martwie sie czy wszystko ok.
Ja też jutro idę na wizytę to popatrzę sobie na mojego małego chłopczyka. A dzis byłam na pobraniu krwi. Nienawidzę tego, boje sie za każdym razem i jest mi słabo po, a mój lekarz jest przewrażliwiony i co miesiąc każe mi robić zestaw badań:-/
Ja płeć poznałam wcześnie ze względu na to, że miałam robione badania genetyczne z krwi ( ale nie test Pappa) i oznaczyli przy okazji płeć. Tzn. Znaleźli chromosom Y.
Dziewczyny, z jakiej części Polski jesteście? Pytam sie, bo szukam szpitala do porodu. Jestem spod Warszawy i poszukuje czegoś albo w Warszawie albo w okolicach. Może coś poradzicie?
Wiesz ta plec to bym chciala znac z czystej ciekawosci. Zeby mowic w jakies osobie na malucha. Bardziej sie przejmuje zdrowiem. Syn coprawda urodzil sie w zdrowy troche za wczesniej ale wszystko bylo ok. Ale zawsze jest jakas obawa.
No ja jestem z najwiekszego miasta wojewodztwa swietokrzyskiego ( to taki szyfr.:D) czyli z ..... .
Nie pomoge w wyborze:]
Mój Jeremi tez sie urodził za wcześnie. W 34tc. Generalnie cała poprzednia ciąża przebiegała dramatycznie. Bardzo długo leżałam w szpitalu i takie tam. Tak swoją drogą z nim termin miałam na 17 lipca (teraz mam na 19 lipca) a urodziłam 7 czerwca. Teraz mówię, że przed lipcem nie rozkładam nóg:-p
No ja poprzednia ciaze mialam bezproblemow a w tej niedosyc ze gorzej sie czuje to ciaglr a to bakterie w moczu a to stan zapalny noi ta niedoczynnosc tarczycy...zdiagnozowanli ja u mnie dopiero w kwietniu zeszlego roku. W ciazy z synkiem nie mialam jeszcze niedoczynnosci... naszczescie jesyen pod opieka szpitalnej poradni patologi ciazy. Mam nadzieje ze bedzie wszystko ok
A mnie przeraza to ile rzeczy to zrobienia...bedziemy musieli zrobic male przemeblowanie w pokoju zeby wstawic komode na ciuszki dla maluszka lozeczko...noi chyba to czego najbardziej sie boje...porozpakowywac wory z ciuchami i segregowac......matko..... zajme sie tym gdzies za miesiac bo znowu bede robila eszystko naraz jak wczesniej z synem..
A noi juz teraz przeraza mnie to ze vede musiala zostawic mojego synka jak pojde do szpitala rodzic..pierwszy raz go zostawie...az mi sieplakac chce na sama mysl.. jestem do niego mega przywiazana