Pauli29 i jak tam dzidzia?

Ja znowu mam infekcje jakąś :( Dobrze, że jutro idę do ginekologa :(

Hej dziewczyny. Ja po wizycie nie mam dobrych wieści. Kostek rośnie i to jest jedyna pozytywna wiadomość. Szyjka znowu nie daje rady i się skróciła. Od jutra tylko leżenie. Ryczeć mi sie chce:-(

Ja tez napewno mam infekcje bo czuje swedzenie i dyskomfort.wczoraj zrobili mi biocenoze w piatek bedzie wynik.

Anita co to biocenoza?

Pauli29 to nie za dobrze :( Ale ważne, że z synkiem wszystko ok... czyli już możesz się spodziewać szybszego porodu?

No niestety tak:-(

Nie martw się na zapas... Odpoczywaj dużo ...

Nie mam teraz wyjścia. Za półtora tygodnia mam mieć zakładany pessar. W poprzedniej ciąży też miałam. Tylko, ze jestem jedynym znanym mi przypadkiem, któremu ten krążek spadł

Ja tez sie najbardziej przejmuje tym, ze bede musiala corke zostwic na kilka dni, mam tylko nadzieje, ze syn nie bedzie mial zoltaczki i szybko wyjdziemy do domu, a nie jak w przypadku corki, ze 8 dni spedzilysmy w szpitalu bo taka mocna miala zoltaczke. A no i przeraza mnie mysl o ponownym porodzie, wiem jak to wyglada, jak boli :-( i tu mam nadzieje, ze pojdzie tak jak z corka, ze 1,5 godz i z glowy ;-)

Dziewczęta nie martwcie się na zapas, przecież z dzieciątkami wszystko dobrze a to najważniejsze, jesteście silne babki, dacie radę, stres i zamartwianie się nie pomoże przecież to wiecie :)  aanita92 a stosowałaś invag albo lactovaginal? ja zwalczyłam infekcję po trzech opakowaniach. Pauli29 może tym razem nie spadnie, przecież nie zawsze spada, bądźmy dobrej myśli kochana :) Grunt to nie zagłębiać się w tych czarnych myślach bo nas wchłoną

Malenstwo: biocenoza to czystosc pochwy. Helikobater: bralam nystatyne a to antybiotyk i nie pomoglo za bardzo. Zobaczymy co mi jutro powiedza przepisza. Mam jeszcze clortimazolum to smaruje. Noi provag zel. Reszty wole nie brac na wlasna reke.