Najaktywniejsze:
Komentarze
2016-03-14 06:35
audrey, ja w pierwsze ciązy ok 30 tygodnia miałam wysypkę na całym ciele. Dosłownie. Nogi, pupa, brzuch - ognisko czerwonych małych kropeczek, do tego ból w prawym boku. Stałam pod prysznicem, polewałam się zimną wodą i płakałam tak mnie to drażniło - swędziało okropnie. Mierzyłam ciśnienie - w normie. Pojechałam na IP - okazało się, że to żadna cholestaza, tylko akurat wówczas mój kochany synek obrócił się główką w dół i zaczął matkę kopać po wątrobie. A że był doś duży a ja raczej jestem "krótka" to narobił spustoszenia. Z tego co pamiętam dostałam chyba wapno i nic więcej.
Jedź do lekarza i sprawdź to;*
2016-03-14 10:16
nowata, dodajesz nadziei, że wszystko będzie. Byłam na badaniach, próby wątrobowe, o 16 ma mieć wyniki i będę dzwonić do lekarza
2016-03-14 10:28
2016-03-14 10:41
Oj dziewczyny trzymam kciuki za was żeby było wszystko okej :*
A mnie w nocy tak bolał brzuch (chwilę) że nie mogłam się przewrócić z boku na bok :( Ale jak wstałam to mi przeszło na szczęście :(
2016-03-14 14:27
Hej dziewczyny co tam u was słychać? jak wasze maluszki w brzuszkach?
2016-03-14 14:51
2016-03-14 16:01
2016-03-14 17:47
U mnie ok. Wkońcu dobrze bo było ciężko dochodze do siebie. Perwsze 2 tygodnie to były łzy w dzień i w nocy. A tydzień temu sie dowiedzieliśmy że nasz aniołek był poważnie chory, wada serca z którą by nie przeżyła nawet tygodnia
2016-03-14 19:04
2016-03-14 21:52
Karolinko czas leczy rany, będziecie pamiętać , ale nie będzie tak bolało.
u nas jakoś po grudzie ze wszystkim, oderałam próby wątrobowe i wyniki ok, ale lekarz mnie olał jak zadzwoniłam ... kazał się do swojej koleżanki dermatolog po antyhistaminowy lek umawiać...
a ja dziś nagotowałam krochmalu do kąpieli, wypluskałam się, nasmarowałam białym jeleniem, uprałam kilka rzeczy w loveli, odstawiłam rzodkiewkę i imbir - bo to było nowe w mojej diecie i zobaczymy - nie będę siebie i Adasia truć bez potrzeby - jak nie przejdzie to wtedy pójdę. Najważniejsze , że to nie cholestaza.