Ajana ja tez bym skosila ale sadzilam plantacje porzeczek hihi no i wczoraj kupilam benzyne do kosiarki bo w domu mialam ale do pily mieszanke. Na upartego moglabym wlac ale wtedy z ta mieszanka strasznie kopci. 

My po nocce nawet dobrze bo monika wstala po 23 wypila troche kaszki i poszla spac. Wstala o 7 rano ale juz miala 38 st goraczki niestety. Nurofen dostala i teraz spi ale jeszcze cos tam ciagnie ta kaszke z butli chociaz pewnie juz tak zgestniala ze nic jej nie leci.

Iza dużo zdrówka dla dzieci oby szybko odpuściły te choroby wszystkie bo ja już mam dość tych kaszli smarków i syropow

Psychicznie jest mi ciężej bo jestem sama 24 godziny na dobę czuje się bardziej odpowiedzialna za nasze dzieci i dom

Hej dziewczyny :-* Iza ty jesteś normalnie niemożliwa :O tak super sobie z tym grillem poradziłaś i jeszcze wokoło wszystko tak fajnie ogarnelas. Podziwiam cię dziewczyno bardzo. Jesteś mega zaradna babka. I jeszcze plantacja porzeczek :O no super. Jeju tak się pochorowaliscie :-( najgorzej jak dzieci chore. Przy niemowlakach najgorzej jak wymioty bo mogą się w mig odwodnić. Zdrówka życzę wam kochani.

Dajanka ty też musisz to wszystko sama ogarniać i jeszcze dzieci chore :-( jak mój mąż zawsze gdzieś wyjeżdżal to dzieci mi się też czasem rozchorowały i to była masakra. Ale my dzielne jesteśmy i zawsze dajemy radę. Jak musimy to stajemy na wysokości zadania i sobie radzimy. Kobiety tak mają:-) Dajanka za niedługo ślub ;-) odliczasz już dni ?

Ewelinka jak poczytałam o twoim synku że spadł to aż mi ciarki przeszły. Jejku, jak dobrze że nie stało się nic złego. Z takiej wysokości to mogło być źle :-(

Zuzia kurde 14 dni okres ,jakaś cholera masakra. No żesz, że nie może być dobrze. Tak mnie to wkurza że tego wszystkiego ci się tyle na głowę zwaliło. Ale muszę ci powiedzieć że rodzinkę masz super. Te zdjęcie na insta świetne. Tacy tam jesteście szczęśliwi, zżyci :-) masz gdzieś filmik jak zagrałaś ?

.A ja z najmniejszą Poszłam do lekarza bo wydawało się że ma jakąś alergię. No dziennie broda ,policzki,nos fest czerwony. Aż skóra sucha dookoła. No pomyślałam że to może skaza białkowa. Zarejstrowalam się wreszcie do lekarza. Akurat dziób znów czerwony przed wizytą miala. Policzki,nos i broda i szorstka więc myślę zobaczy lekarz na żywo co to za cholerstwo. A on ją poogladal i mowi że ciałko czyste bez żadnych wysypek , zajrzał do fałdek i też super . I mówi że wygląda to na alergię kontaktową albo gdzieś szoruje tym dziobem regularnie. I okazało się że my mamy dla niej mate na ziemi szorstką ciut - i to ta mata a nie żadna alergia. Czujecie to. Wizyta 120 zł żeby się dowiedzieć że mate do dupy mamy. Ja pierniczę. A ona leżąc na tej macie dziobem tezę o nią ,obslini się przy tym i czerwienieje. No ale dobrze że wiem że to nie alergia :-)

My w pt jedziemy na te komunię do Włoch i już mi niedobrze jak pomyślę o tej długiej drodze :-( ale do samolotu nie wsiądę bo się boję . No mam nadzieję że nie zwariuję przy tym pakowaniu :-( nie znoszę pakowania. Tyle tych walizek muszę spakować. Dzieci ja muszę spakować,siebie . Mój mąż sam się spakuje . Dziś byłam na 7:40 w pracy już :-) ale tylko na 2 i pół h a potem na 18 na półtorej h. Także tak lajtowo. Dobrze że mogę to tak sobie poukładać że mogę popracować i być w domu z dziećmi .