Blog: kora26
« Powrót do listy wpisówW sierpniu 2010 roku byłam już ze swoim ideałem i szefem w dobrych relacjach. Pracowałam juz w jego firmie 3 miesiące i byłam jedną ze "swoich", czasem przynosiłam kawę i ciasto do pracy, czasem robił to ktoś inny a więzi naszej całej paczki się zacieśniały.
O moim Johnnym-Hugh nie wiedziałam wiele, nie wypytywałam nikogo o niego, żeby ludzie nie nabrali podejrzeń.
Jednak chyba mój maślany wzrok lub paraliż na jego widok jakoś dyskretnie mnie zdradzały. Zauważyła to zjawisko koleżanka - też stylistka pracująca w firmie od 6 miesięcy. Długo nic nie mówiła, ale kiedy mój stan pogłebił się na tyle, że nie umiałam przejść obok niego objętnie, nie potrafiłam normalnie z nim rozmawiać czy nawet przebywać w jego obecności bez okazywania zbytniego podniecenia i szału w oczach - oświeciła mnie:
- Mariusz ma żonę - powiedziała - są razem kilka lat, po slubie od półtora roku. Fajna z niej babka, miła, sympatyczna, nie pchaj się tam gdzie Cię nie potrzeba.
Załamałam się.
I choc sama nie wiedziałam jak mój stan był poważny - wtedy dogłebnie to poczułam. Zachowywałam się jak porzucona nastolatka. Za dużo piłam, schudłam kilka kilo, imprezowałam jak szaleniec. Jednym słowem totalna depresja i niegodzenie się zlosem. Coś jak pierwsze stadium umierania. Moje serce łkało, dusza była poraniona.
Jednak w sierpniu szef przyszedł do mojego biura z kopertą.
- Jedziemy na początku wrzesnia na 10 dni do Niemiec na warsztaty slubne. Jadę JA (w tym momenice ugięły mi się nogi a świat zaczął wirować), Ty (czekałam na to słowo), dwie florystki i dekoratorka.
Cieszyłam się i nie nawidziłam samej siebie za plany jakie snułam i intryge jaka obmyślałam. W tym momencie wiedziałam jedno - nie znam samej siebie.
Pozostało czekać do września.
Komentarze
2012-07-17 15:44
Ja jestem tego zdania co gosiaiemi! Twoja opowieść mogłaby być fabułą jakiegoś filmu! Czekam na ciąg dalszy! pozdro! :)
2012-07-18 17:51
Jak mnie denerwują kobiety, które winią "kochanki" a samego faceta już nie. Jeśli autorka blogu nie była nachalna za to facet miał już w głowie ułoży plan co do niej to czyja to wina? Kobiety? Raczej nie. A jeśli się okazało, że owy szef ożenił się zrosądku? Nie znamy historii małżeństwa wyżej wspomnianego, więc raczej nie powinniśmy wyciągać pochopnie wniosków. Jak to mawiają "Serce nie sługa". A dla kora26 dużo zdrówka i szczęścia w życiu no i miłości, bo to ważny stan "umysłu" dla każdego z Nas:):)
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży