Blog: madelka

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madelka
madelka

2013-01-10 17:56

|

Komentarze: 2

po wizycie

Rano pojechałam z kubeczkiem siusków na wizyte do gin :) zrobiłam sobie zabezpieczenie jakby dała skierowanko na badania i dobrze zrobiłam. Bylam na czczo wiec od razu wykonalam badania: mocz, morfologia i zelazo z racji anemi.
pani doktor dzis byla jakas zakrecona cheeky jakby sie nawdychała czegoś czy jak ;p Poprosiłam ja zeby mi zważyła bejbika to sie biedna tak rozkołowała ze jej nie zapisało pomiarów i musiała powtarzać. Moj pączuś waży prawie 2500g i wcale nie grozi nam żadna hipotrofia, która nastraszyli mamusie w szpitalusmiley razem ważymy rowne 53kg :) wiec nie chudniemy na diecie cukrzycowej i to jest plus.
Skierowanie na cc dostaniemy 21 stycznia na kolejnej wizycie, wtedy też pani doktor pobierze mi z pipki wymaz na gbs. I tego samego dnia mam jechac ustalić sobie w szpitalu termin przyjscia na świat mojego serduszka heart juz sie zastanawiam nad jakąś datą :)  wymyśleć nie moge;p ginekolog powiedziała że moge nawet w 37tc mieć cesarke i nie bedzie to nic złego. Ale raczej poczekam do tego 38tc. Zresztą zobaczymy jak z wagą będzie mój maluszek stał na następnej wizycie..
Na usg cały monitor zajmowała głowka mojego bąbla. Pieknie sie pokazał z profilu i na 100% bedzie miał śliczny malutki nosek - po mamusi wink

Tak sie zastanawiałam że jeszcze nie tak dawno był fasolcią ledwo widoczną, a teraz trzeba 'dzielić' jego ciałko zeby wszystko zmierzyć. Czas leci... i juz niedługo będzie przy mnie heart taki namacalny...


Jutro wizyta u diabetolog; pewnie przepisze paski, zmierzy cukier, ciśnienie, wage. zapyta o kilka wyzszych cukrów, powiem jej o cc i może ustalimy przed ostatnią( mam nadzieje ) wizyte w tej poradni. O ile ta cukrzyca sie ode mnie odklei po porodzie....


Buziaki mamuśki!! kiss

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madzia0142

Tylko 53 kg? O boziu, tyle ja ważyłam przed ciążą cool

Dobrze, że maluszek zdrowy- to najważniejsze kiss

Nas wykańczają skurcze, ale damy radę. Codziennie mówię do Zosi, że jeszcze nie ma wychodzić wink ale torba w razie 'w' gotowa.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madelka

to i tak dobrze bo byłam na minusie a jestem na o,5kg do przodu hahaha :) lekarka sie smiała ze wszystko w dziecko idzie a mnie tez by sie przydało pare kilogramów :) magnez bierzesz? juz niedaleko kochana, damy rade!kiss