Blog: madinek
« Powrót do listy wpisówChodzi mi o naukę mówienia „nie” dziecku.
Ostatnio mieliśmy z tym mały problem. Jestem mamą pracującą i do tej nieszczęsnej sytuacji sama doprowadziłam. Wracając z pracy chciałam wynagrodzić swojemu synkowi moją nieobecność i przez to właśnie zaczęłam go przestrasznie rozpieszczać. Adaś zawołał zabawkę - nie ma sprawy, ciastko - proszę bardzo, znudził się - mamusia zabawi, chce na rączki - jasna sprawa itp., itd. Po jakimś czasie Adaś stał się taki marudny, kapryśny i w ogóle strasznie nieznośny. Zaczęłam się zastanawiać w czym jest problem i wtedy sobie przypomniałam wszystkie te w/w sytuacje.
No i zaczęła się nauka mówienia „nie”. Nie chodzi o to, że nic mu nie wolno, ale jeszcze trochę, a dosłownie wlazł by mi na głowę. Poza tym miałam go już serdecznie dosyć. Stopniowo zaczęliśmy wprowadzać dyscyplinę, a w zasadzie to ją przypominać. Na szczęście tylko przez krótki okres tak go rozpieszczałam, więc już po jednym dniu moje dzieciątko było nie do poznania. Znowu sam się bawi i nawet jeśli czegoś potrzebuje to nie jest już taki marudny. Mój Adaś stał się na powrót grzecznym syneczkiem mamusi . Bardzo jestem z tego zadowolona. Ponieważ wiadomo, jako mama pracująca nie dysponuję już wystarczającą ilością czasu do ogarnięcia wszystkiego, czyli dziecka i domu. Oczywiście mam ogromne wsparcie od swojego męża, ale jednak co mamunia, to mamunia. Na szczęście wszystko wróciło do normy
Komentarze
2011-07-31 23:00
przyjedz do mnie i jak zobaczysz jakie Sara fochy odwala to powiesz że masz aniołka!!!
2011-07-31 23:18
Eeee to chyba nie był jeszcze tak bardzo rozpieszczony skoro tak szybko przywołałaś go do porządku .
Dobrze,że się w porę zorientowałaś,z czasem mogłoby byc gorzej.
2011-07-31 23:41
Każde dziecko ma swoje wzloty i upadki ; )
Na szczęście dalaś radę. !
2011-07-31 23:49
gratulacje :) i dla Ciebie że się zorientowałaś i potem byłaś konsekwentna, i dla Adasia, że tak elastycznie się dostosował :)
2011-08-01 00:16
No właśnie, Adaś zawsze był bardzo grzecznym dzieckiem, tylko, że mamusia zapomniała o tym i postanowiła sobie zapewnić rozrywkę. Ostatnio oduczamy jeszcze podchodzenia do telewizora, jak tylko podejdzie za blisko to go wyłączam, nie mam już siły go odciągać, bo to i tak nic nie dawało. A wyłączanie działa znakomicie :).
2011-08-01 20:24
Kochana ja nie wiem jak to jest... nasze dzieci są w podobnym wieku a mój Gonzo zdaje się nie rozumieć słowa "nie"... serio-do niego nic nie dociera.
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży