Hej maleńka nie za dobrze Ci w brzuszkowym domku? Kiedy do nas "wyskoczysz" i skradniesz nasze serca swoją małą osóbką? :> Mame bolą Twoje rozpychania w brzuszku, ale jeszcze troszkę wytrzymamy, Ty pewnie też masz jakieś powody do narzekania, choćby takie, że jest Ci ciasno, a z usg wynika, że jesteś dużą kobietką.

Mama strasznie boi się cesarki, chociaż już wie jak to jest...  Termin jeszcze nie ustalony, ale w tym tygodniu mama się dowie kiedy będzie pierwsze rodzinne spotkanie. :) W domu czeka na Ciebie braciszek... on także się niecierpliwi i wciąż buja pusty wózeczek, zagląda do łóżeczka.
-----

Moje samopoczucie nie ulega ostatnio zmianom. Ciągłe zmęczenie, senność, zniecierpliwienie, ogromna huśtawka nastrojów, płaczliwość... hormony mają imprezkę! ;) A my czekamy, czeka łóżeczko, ubranka, tatuś, mamusia, braciszek, dziadkowie, każdy kąt naszego domu.