Ty znasz swoich opiekunów najlepiej i sama powinnaś umieć przewidzieć reakcję na taką wiadomość. Może po prostu szczerze. Wieczorem, po kolacji? Chyba najlepszy moment. Jak wszyscy są już po pracy , zrelaksowani.

normalnie.wiem łatwo powiedzieć.ale już jesteś i to w 7mies więc trzeba dojrzeć,wziąść się w garść i porozmawiać z nimi a tak wg byłaś u lekarza?

Wal prosto z mostu, najlepiej najzwyklejsze 'Jestem w ciąży' Im krucej tym szybciej przejdzie Ci to przez gardło ;) Ewentualnie jeśli boisz sie że nawet to nie przejdzie Ci przez gardło, to może po prostu napisz do nich list, popros do kuchni czy do salonu, usiądzcie razem, najlepiej ze swoim chlopakiem, wręcz ich list, i poczekaj aż przeczytają w całości.

Szczerze to nierozumiem dla czego aż tak długo z tym zwlekałaś. Boisz się ich reakcji?

ja tez bałam sie powiedziec rodzicom.. przez gardło mi nie przeszło nawet "jestem w ciazy" wiec napisałam mamie smsa :) i reakcja była bardzo pozytywna... a myslałam ze bedą krzyczeć iwgl ..

Nie rozumiem tej rozterki... Jakkolwiek byś nie powiedziała nie będzie miało to żadnego wpływu na reakcję opiekunów.... Jak mają zareagować tak zareagują

Ogladalas "Juno" ?? Swietny film o podobnej tematyce. Oczywiscie nie radze ci oddawac dziecka jak tutulowa bohaterka, ale powinien do ciebie trafic, do twojego wieku. Obejrzyj nie zaszkodzi.

A tak powaznie, to musisz powiedziec. Rozumiem, ze rodzice sa rozni i roznie reaguja, ale stalo sie i trzeba teraz postapic dojrzale. Bylas u ginekologa? Robilas jakies badania?

Mam nadzieję, że przynajmniej chodziła do lekarza ...

Troll ?
Dość ciekawe, że w nicku masz rocznik '94 więc o ile dobrze liczę masz 20 lat ? No chyba, że się czujesz na 16. Mniejsza z tym.
Powiedz normalnie, przecież ani Ty, ani żaden z nich czasu nie cofnie.
A jak to się stało, że opiekunowie nie wiedzą ?

skarbus skabuś, ale ona za wyprawke i utrzymanie dziecka raczej płacić nie bedzie tylko musi obarczyć tym rodziców

Skoro Twoi opiekunowie żyją w nieświadomości już 7 miesięcy to poczekaj do porodu -przeciez tak niewiele Ci pozostało,po co ich denerwować przedwczesnie-nie ma sensu... :D