« Powrót Następne pytanie »
Gość

2012-10-16 12:58

|

Poród i Połóg

mam kilka pytań co do porodu...

koleżanka powiedziała mi że jak urodziła to leżała do wieczora na sali poporodowej i nie pozwolili się wykąpać... jak to??? przecież tam leci z ciebie więc jak tak leżeć cały czas? też tak miałyście? jestem blisko terminu i chciałabym wiedzieć jak to u was było podczas porodu...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota1983

a rodziła sn czy cc?

a rodziła sn czy cc?
poród naturalny

Ja rodziłam SN, urodziłam w nocy o 00:50, tyle co urodziłam, pozszywali mnie i o własnych siłach poszłam na swoją salę, nie czułam w ogóle, że przed chwila urodziłam. Rano o 6 przywieźli mi córę i normalnie potem poszłam pod prysznic.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aaniasz

Ja leżałam 2,5 godziny na sali porodowej.Później pomogli mi wstać ,poszłam pod prysznic też na tej sali:)Odpoczęłam i mnie zawieźli na normalną salę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tinusia80

dwukrotnie SN i zaraz po przewiezieniu na sale moglam isc pod prysznic wrecz polozne wywalaly nas siłą,żeby sprowokowac oddanie moczu,bo to bardzo wazne....

Rodzilam sn, urodzilam o 12:15 ( od rana ). Naacinanie krocza, potem rodzenie lozyska, potem operacja krocza i lezalam tak do wieczora bo mialam krwotok poporodowy wiec zupelnie to inaczej wygladalo.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
majka1987gno

po urodzeniu małej leżałam 2 godziny na porodówce z moja rodzinką^^ ale to było tak że mój mąż został wyproszony na szycie krocza i jak mnie lakarz pozszywał pani połozna była miła mi mnie tam obmyła:) po tych 2 godzinach przewieźli mnie na położniczy ale szczerze mówiąc to pod prysznic poszłam dopiero po kilku godzinach sama bo tak po prawdzie jak wstałam to mi się tak kołowrociło w głowie że chyba bym padła w łazience. wolałam odczekać te 5 godzin się normalnie ze spokojem wykąpać^^

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madeline91

ja rodziłam SN. urodziłam o 22,45, później 2 godziny z maleństwem na trakcie i później na położnictwo. przez 6 godzin kazali mi leżeć (była noc, więc trochę się przespałam) około 6 rano przyszła położna, pomogła wstać i kazała się umyć;) po CC kobitki musiały leżeć 12h.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pepe

rodzilam sn i mialam ogromna ochote na prysznic ale nie moglam wstac z wycienczenia, szumialo mi w glowie i bialo przed oczami mi sie robilo. Poszlam dopiero po kilku h pod prysznic razem z partnerem zeby mi pomogl. 12h porod mnie bardzo wycienczyl

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

mnie zaraz po porodzie położna pomogła sie wykąpać po porodzie - jeszcze na sali porodowej :), mały urodził sie 0:05

i później rano ok 9:00 sama poszłam pod prysznic :)