Dobre pytanie. Także się nad tym zastanawiam,no faktycznie nie są to małe pieniążki a wręcz przeciwnie spore,tym bardziej na wpłatę od razu. Zastanawiałam się nad tym jak się staraliśmy o maleństwo,i jestem nawet przekonana że chyba dam się namówic. Podobno pomaga...tylko nie we wszystkich przypadkach wogóle jest dobra bo jak ją pobiorą to może się okazac,że nie nadaje się do przechowywania i wtedy lipa bo za padani i pobranie musimy płacic mimo wszystko,bynajmniej tak słyszałam i to mnie zastanawia.

A znacie jakieś konkretne przypadki że taka krew pomogła? jest bardzo mało możliwości użycia jej...

a tak z samej ciekawosci ile takie przechowanie krwi kosztuje??

1700 oplaty wstepne i 400 zł rocznie przechowywanie...

Link do ciekawego moim zdaniem artykułu o możliwościach wykorzystania krwi pępowinowej:Banki krwi pępowinowej: fakty i mity.

Tekst jest skróconym omówieniem publikacji grupy ekspertów American Academy of Pediatrics, przedstawiającej aktualny stan wiedzy na temat przydatności komórek macierzystych w pediatrii (2007).

Tak, żeby przy podjęciu decyzji nie kierować się tylko reklamami... 

http://www.forumpediatryczne.pl/txt/a,5947,2,banki-krwi-pepowinowej-fakty-i-mity

Nie wiem co ja źle robię z linkami... 

Ja zastanawiałam się nad tym bankiem :

http://www.pbkm.pl/?gclid=CJLV09qUyqICFUYI3wodoDy6xw

Tu jak widzę cennik http://www.pbkm.pl/i/file/promocyjna.pdf

opłata wstępna 600zł opłata podstawowa 1790 przechowywanie za rok 430 zł i tu wariant przy jednej kasetce, dla jednego dziecka.

A wykorzystywana jest faktycznie w skrajnych przypadkach. Więc może niekiedy wogóle nie byc wykorzystana. 

Też się zastanawiałam nad pbkm, ale zaintrygował mnie artykuł przytoczony przez aczkolwiek. Czyli każdy mógłby korzystać z mojej krwi pępowinowej (tzn mojego dziecka). A ciekawe czy jakby się nie złożyło takiego depozytu w banku, to czy można by było korzystać z krwi innych osób w razie konieczności...?

Że co jakby kazdy mógłby korzystac ? Nie czytałam tego ...

No to ładnie...przeczytałam ten artykuł i aż mnie zatkało szczerze powiedziawszy.