Blog: mamagosia84

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamagosia84
mamagosia84

Zaczęło się w 1 dzień świąt od delikatnego katarku, nazajutrz już zaflegmiony kaszel sad po powrocie ze świąt w czwartek wezwaliśmy lekarza i okazało się,że Maja ma zajęte oskrzela sad i musielismy iść na oddział. Bidulka tak ciężko oddychała i sie męczyła...

A najgorszą traumą było wkłucie się do zyłki,żeby załozyć welflon, to było dla nas coś strasznego, głupie pielęgniarki zanim trafiły w odpowiednie miejsce to pokłuły mi moje maleństwo gdzie tylko się dało, dopiero gdy je opier...to się im udało.

Boże jak tylko to sobie wspomnę to płakac mi się chce, krzyczała w niebogłosy i patrzyła tymi swoimi zapłakanymi oczkami na mnie tak błagalnie - nie do opisania. Serduszko moje przeżywało to do póki nie usnęła na noc. Ale juz rano jak tylko otworzyła oczka to w ogóle nie przypominała chorego dziecka smiley

Przez cały pobyt w szpitalu rozśmiana, rozbawiona i znana ze swej pogody ducha na całym oddziale, lekarze dziwili sie,że chore dziecko może być tak pogodne smileyheart

Inhalacje pomogły i juz nawet Maja potem przy nich usypiała wink

Na szczęście w Sylwestra wyszłyśmy do domku smiley Od razu mówiłam lekarzom,że w domu szybciej wyzdrowieje, bo na oddziale to same grypy, biegunki i inne zarazy - dziś jestesmy po kontroli i jest dobrze, jeszcze kilka dni inhalacji, tyle,że jeszcze kaszelek jest, ale to lepiej niż by miało wszystko zalegać. Za to ja załtwiłam się tak w tym szpitalu,że mąż wzywał do mnie lekarza, chodze jak pijana na tych antybiotykach.... ale najwazniejsze że Majunia czuje się dobrze heart

PS.niedługo Maja będzie wyglądała jak mały króliczek, bo kiełkuja jej górne jedynki wink

Na tym zdjęciu jestem jeszcze większa pucia bo popuchłam od dozylnych dawek sterydów...

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
camila

To dobrze,że Maja już zdrowa, ale domyślam się co mogłaś przeżywać widząć swoje maleństwo tak się męczące, dużo zdrówka dla Was:) pamiętasz mnie może, niedoswiadczona17 miałam wcześniejszy nick i pisałyśmy jak byłyśmy jeszcze w ciąży :) pozdrawiam :*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
namolik

zdrówka dla maleństwa :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn
Dzielna còrunia, , duzo zdrówka dla Was.Dobrze, ze tak szybko pokonałyście to choròbsko.Pozdrowionka!!