Jutro wraca P. już na stałe, teraz ćwiczenia rotacyjne odbębnić i szukać etatu gdzieś... Kto wie, może gdzieś się wyprowadzimy. Jak tylko uda się gdzieś dostać etat, to napewno, bo na odległość żyć nie będziemy... Hmmm... ciekawe jak będzie, jak wróci... Niby obiecał, że zmieni pewne rzeczy w sobie, ale czas pokaże.

Do Julci przyjezdza jutro kuzynka i będzie u nas przez tydz. Fajnie, bo trochę odpocznę i ona będzie się miała z kim bawić :)

Dzisiaj w końcu u nas popadało :) Trochę powietrze się zmieniło, ale dalej ciepło było.