Ale pięknie patrzy na Ciebie :-D

Maly model haha

Generalnie kontakt wzrokowy tak nam sie poprawil odkad calkoeicie zrezygnowalam z radio i tv, ze szok...

Ale jakie miejsce sobie znalazł :) aparat mały ze hej! Czego to dzieci nie wymyślą :)

I chyba już stała miejscówka bo szuflada opróźniona :-D

Maoo, ze siedzi w tej szufladzie. Wstaje i chce sciagac wszystko z blatu co ma w zasiegu reki, raz prawie by mi wypadl do tylu, ale cudem go zlapalam..stres na maxa

Tak, musi byc pusta, bo wyciagal wszystko i szukalam potem np pod lozkiem..wrr

Kombinuje za dwójkę dzieci :-) pewnie jeszcze nie raz serce Ci do gardła podejdzie :) moja dopiero zaczyna wiec wszystko przede mną :( strach myśleć

Pamiętam jak pytałam na forum o tv ze rozprasza dziecko to się dziewczyny podsmiewaly ale odkąd więcej czasu spędzamy na dworku to widzę że moja tez potrafi skupić się dłużej na jednej czynności.

Niestety tv to najgorsze zło.  Nam psycholog pow, zemaly na nas nie patrzy, bo nie jestesmy dla niego tak atrakcyjni jak postaci w tv, nie ruszamy sie tak szybko, nie ma takich kolorow i ruchu. A u mnie tv gral caly dzien w tle, bo jak bylam sama z malym, M w Uk, to nawet dla otuchy, zeby w domu nie bylo cicho. Stasi byl zakochany w reklamach. Teraz wiem, ze byc moze w ten sposow wyrzadzilam mu krzywde, przez to musimy teraz duzo pracowac nad rozwojem synka. A teraz cale dnie siedze w ciszy, nic nam wlaczyc nie wolno, ale warto, bo widze jakie mamy postepy, ile nowych rzeczy sie Stasi uczy, zaczepia mnie itp. 

Wiec nie ma sie z czego smiac, nawet radio rozprasza uwage dziecka, bo wtedy musi dzielic uwage, stymuluja je jeszcze inne bodzce i to co do niego mowimy slabiej dociera.

Zgadzam się z Tobą w 100% i cieszę się że Twój synek takie postępy robi, czasami objawia się to i dokuczaniem ale które dziecko nieprzyspozy rodzicom trochę nerwów :)