To ze robi cos na zlosc, znaczy, ze rozumie o co w tym chodzi, rozwija wlasne ja..wiec trzeba sie i z tego cieszyc..

Dzieki

Dokładnie nic dodać nic ująć :) "trochę " pracy i efekty widać. A ma Staś kontakt z dziećmi mniej więcej w swoim wieku? Bo to jest super szkoła dla dzieci- inne dzieci

Wiem że na początku byłby problem z językiem ale powtarzanie różnych czynności łatwiej byłoby mu powtarzać

Czasem na placu zabaw spotykamy dzieci, zwraca na nie uwage, ale sie z nimi nie bawi, ale mam zamiar zapisac go na ta, ie grupy, gdzie sie chodzi z dzieckiem i dzieci w podobnym wieku razem moga sie bawic..mysle, ze to pomoze, a przynajmniej oswoi sie z innymi dziecmi.

Z nasladowaniem u nas tsz juz lepiej, np dzisiaj czesal mi wlosy, super mu szlo, sciera kurze ze mna itp. Ale fajnie by było jakby bawil się z innymi dziecmi, juz wktorce ten wiek.

Poa tym tu jest duzo Polaków,  slysze w sklepach, na ulicy, mam cicha nadzieje,  ze trafie na jakąś Polke, dzieci by razem mogly bawic, a ja mialabym z kim pogadac po babsku.

Dobry pomysł z takimi zajęciami. Kontakt jest ważny bo dziecko potem ma mniejsze problemy z zaklimatyzowaniem się w nowym otoczeniu. A to papugowanie maluchów jest super :)

Fajna zabawa dla dzieci to woda, miska albo garczek, dwa małe kubeczki i przelewanie z jednego do drugiego. Ile radości :-) taki zaciesz ze hej. Jest trochę sprzątania ale warto.

Na nas Mamach zwlaszcza synkowie robia takie wrażenie:-). Nie da się być obojętnym na TO spojrzenie. Córeczki tsk działają na Tatusiów:-D

Stasienku♥ jesteś super