Gratulacje dla Ciebie:-)

właśnie tak każda przyszła mama powinna myśleć. Wszystko bedzie dobrze i damy sobie radę. gratulacje.

Powiem Ci, że w chwili kiedy się dowiedziałam o dwóch fasolkach w moim brzuszku, tez pierwsze do głowy mi przyszło, że zostałam wybrana z tak dużej rzeszy kobiet:) I czymś sobie na to zasłużyłam. Bardzo się cieszę, że jesteś tak optymistycznie nastawiona do ciązy i macierzyństwa:) Oby tylko nam sił nie zabrakło:) 3mam kciuki i pozdrawiam:)

wiesz podziwiam Twoje nastawienie do ciazy i dwojki dzieci!!ja mam syna..pierwszego i patrzac czasami z moim  facetem na synusia mowimy sobie ze z dwojka badz wiesza iloscia dzieci takich jak nasz kochany synus nie dalibysmy rady..ja wariuje przy jednym a juz nawet nie mysle o wiecej..tymbardziej ze on pracuje a ja tu niekogo  nie mam i nie znam.. mamy w planie  jeszcze coreczke(badz synusia) ale to za ok  rok..niech ja odpoczne a synus wyrosnie..zycze -Ci powodzenia..gratuluje

gratulacje. to dar od Boga!!!!