Blog: migrena

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
migrena

 

 

 

 

Ponieważ młody jest fanem biedron wszelkich :D

Zakupiłam już barwniki, przestudiowałam jak się robi tę masę cukrową do formowania na wierzch, poniekąd pomysł na środek też już się zrodził.
W weekend robię test. Kupiliśmy dziś z Farbenem taką małą tortowniczkę - małe wielkie wyzwanie dla Migreny.
Opróćz tego kupiłam formę do tarty - oj, oj, już mi ślinka ciekne na te pyszności, które mogę w niej zrobić.

We wcześniejszym wpisie zapomniałam dopisać.

 

Marceli nauczył się układać klocki z FP ( od Agi77)  do pudełeczka i na odpowiednie miejsca na pudełeczku - piszczy i wysuwa nonszalancko przy tym jęzor. Pokazuje w książeczkach co go interesuje, jeśli jest chętny wkaże to o co go poprosimy ( rzadko). Bardzo lubi przewracać strony, ale nie tych dziecięcych tekturwych książeczke, a takie w gazecie, lub książe z prawdziwego zdarzenia. Potrafi tak długo. Puszcza w pęd dużą ciężarówę i się cieszy ( ale to tylko z Dziadziem).  Jeździ małym samochodzikiem, przypomina wtedy takie prawdziwego chłopca. Nadal nie chce wychodzić z wanny, w wannie natomiast tylko by stał i trzymał się kranu ( bo fajny).  Lubi zimowe mroźne spacery po polach z psami i saniami. Nie boi się obcych wbrew migrenowym obawom.  No i rano nie leży i płacze tylko stoi w swoim łóżeczku i czeka aż go ktoś wyciągnie, a jak jużwyciągnie ( patrz zawsze to robi migrena) przytula się tak mocno mocno, dopiero wtedy pokojnie może iść i się położyć koło taty w dużym wyrze. A kiedy tańczy to już tak z prawdziwego zdarzenia. Wymachując rączkami, robiąc młynek i wystawiając jęzorek porusza się w rytm tego co mama śpiewa ( bo ostatnio szlaban na SSL jak już gdzieś wpominałam). Z jęzorem - chętnie pokazuje kiedy naśladuje kogoś, ale również wtedy kiedy z zawziętością coś robi, coś co mu się udaje :P no i ostatnio ma manię ślinienia szyby - to ostatnie to nie jest moja ulubiona zabawa.

To tak gwoli skrótu i dopełnienia poniekąd ostatniego wpisu, i w jakiś sposób wyrównania oddechu na blogu.

 

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kashido

Ja planuję zrobić taką żabkę, bo moja córcia od małego jest nazywana żabcią, bo wszystko ma zielone... Ale myślę, że może być ciężko więc jeśli Tobie się uda to ja też spróbuję :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Ale macie wesolo:) natomiast co do tortu to hmm....jakie sa te barwniki itd? bo ja mam troche hopla na pukcie "eko":)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamusia20

super toricik na pewno będzie pyszny :D możesz mi kawałeczek wysłać poczta :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana

Ja planuję rybkę mini mini, bo młody jest nią zachwycony smiley a próba generalna będzie w lutym na mamowe urodziny, na które planuję zrobić żabę, bo ma na ich punkcie fioła (cały kibelek jest obstawiony i obwieszony żabami, czasami się nawet śmiejemy, że powinna kilka chodować w muszli wink)