Blog: migrena
« Powrót do listy wpisówTydzień przeszło już trwa osłabienie mojego organizmu, żebym nie czuła się samotnie do mnie dołączył i Maniuś i Farben. Wszyscy w kiepskich nastrojach i obniżonej wytrzymałości nerwowej. Marcelek i Farben chorują od w zasadzie piątku. Także nawet, jak myślałam że ja pochoruję z tydzień to potem będziemy mogli jakoś bardziej sobie żyć bez ograniczeń wychodzenia z domu. No ale teraz posiedzimy kolejny tydzień pewnie na laurach rehabilitując każdy każdego. Szczerze powiedziawszy (napisawszy) miałam nadzieję, że obejdzie się bez choroby małego, naprawdę długo wytrzymał, dopóki nie dostałam kataru. Cieszyłam się i wierzyłam, że sam miód daje mu taką odporność - no przeliczyłam się zdecydowanie.
Teraz za to chociaż coś je, znaczy dziś coś zje a jutro pewnie nic. Nie wiem czemu, ale najgorsze dla mnie męczarnie to właśnie brak apetytu mojego dziecka - nic chyba bardziej mnie nie martwi, nic bardziej nie denerwuje jak cały dzień walczę z różnymi daniami, staram się, gotuję, zachęcam na tysiąc sposobó i nic. Co za tym idzie jak mi zje miskię zupy w 5 minut to jestem najszczęśliwszą mamą świata.
Z rozwojem mowy dalej jak po grudzie. Ale chętnie gada po swojemu, i lubi nowe słowa np jak dzisiejszego jeepa. potem powtarzał ciągle ip. ip ( dżip). Na okulary mówi oku, naśladuje już praktycznie wszystkie zwierzaki oprócz świnki. Rozumie wszystko, no i bardzo dużo maluje, muszę mu nawet kupić gdzieś nową kolorowankę, bardzo lubi te które były w zestawie koło w Czuczu, muszę jakieś takie fajne wynaleźć w internecie. Kredki kupiłam mu takie wykręcane, i mam święty spokój, nie muszę strugać i mordować się z resztkami ze strugaczki ;)
Lęk separacyjny trochę zelżał, nawet zaczął sam chodzić do dziadzia z powrotem, a tatuś to znów kochany tatuś, a moje nogawki nie są już tak przyciągające jak jeszcze tydzień temu.
Ostatnio ulubione to autka, mamy ich niestety sporo, w większości z napędem, więc rozjeżdża je po całym pokoju co chwila, ma zajęcie podobnie jak my zbierając je... chętnie pokazuje zdjęcia w ramkach pokazując że jest na nich "ja" mama tata czy dziadzia.
Moje obawy wciąż rosną, do porodu zostało półtora miesiąca gdzieś, a ja jedyne co zakupiłam z listy to wkładki laktaczyjne z penatenu. Super.
Zastanawiam się nad smoczkiem dla Antosia, czy kupować mu takie same jak dla Marcelego przeurocze Lovi ze słonikami, czy może zachować zdrowy rozsądek i wybrać coś innego, boję się żeby Marceli mu nie kradł tych smoczków :/ bo ostatnio u Huberta było nieciekawie pod tym względem. A Marceli przecież nie ciumka smoka od 9 miesąca życia.
Zastanawiam się jak to będzie z bezpieczeństwem, czy Marceli nie będzie rzucał do Antosiowego łóżeczka zabawek dla braciszka prosto mu w twarz, niby ubrałam mu jego ulubioną przytulankę Martusię w pajacyka, pachnącego proszkiem dla dzieci intensywnie, i nadal bardzo ją lubi, ba nawet ją karmi, ale miś a dziecko prawdziwe to nie to samo.
Zastanawiam się jak ja dam radę z dwójeczką jak Marceli jest tak wymagającym dzieckiem, albo ja tak ześwirowaną matką, że ciągle nawet podczas zabaw otaczam go swoim zainteresowaniem, zachęcam do zabawy, gadam..nie pamiętam kiedy ostatnio normalnie coś obejrzałam w tv. Sama sobie pewnie taki los gotuję, ucząc go tego, że mu asystuję. Ale mam nieodparte wrażenie, że tak muszę, że tak trzeba żeby się rozwijał, mówił.. niech mnie.
Póki co w pokoju chłopców śpimy my, a Marceli na swojej sofce w dużym pokoju, ale i tak przez ten czas choroby śpię z nim ja czy Janek, albo on u nas. Chciałabym żeby do czasu Antosia zaczął normalnie spać w nocy, chciałabym się też tak wyspać jeszcze przed tym wszystkim naprawdę.... oj bardzo mi tego potrzeba.
Na moją czterdziestkę wchodzę coraz rzadziej, i z braku chęci i z braku czasu lub chęci poświęcenia tego czasu na internet.. Może jak przetrwam chorobowy kolejny tydzień to mni przejdzie.
I jeszcze na koniec. Ja myślałam, że mi jakiś błąd ostatnio wyskoczył, bo było 35 powiadomień, zignorowałam go, nie patrząc dokładnie co to za powiadomienia -Kamilka jesteś stuknięta czytać tyle moich wpisów, wyraźnie Ci się nudzi na tym l4 :P kilka dni temu dopiero odkryłam, że komentowałaś moje wpisy wariatko ;)
Komentarze
2013-11-24 17:04
Oj oj nie dziwię się Twoim obawom mimo, że wszystko dopiero przede mną i w takiej sytuacji nie jestem, ale.. może niedługo. Planuję.. I dlatego równie dużo rozmyślam, a raczej się zamartwiam.. na zapas.
A i wiem coś o tym asystowaniu dziecku (wymagającemu - mam takie samo) cały czas - też tak czuję, że tak lepiej, że powinnam. Po prostu chcę to robic. Dlatego tu rodzą się te obawy, kiedy to pojawi się drugie dziecko, a starsze, cóż, będzie musiało ciut dojrzec, zacząc robic coś samo.. Wiadomo, ze nie cały czas, bo kiedy tylko matka będzie "wolna", to oczywiście będzie wynagradzac czas starszakowi, ale stety niestety będzie ten czas rozdzielac między dwójkę..
Mam nadzieję, że w każdym przypadku podobnym do Twojego, obawy okażą się zupełnie niepotrzebne lub chociaż znacznie wyolbrzymione, kiedy już przyjdą te niewiadome dni..
Jak to dziś uslyszałam - nie Ty pierwsza i nie ostatnia ;)
Zdrówka życzymy :)
2013-11-24 19:18
Dużo zdrowia dla Was:) ale ten czas leci juz niedlugo i rodzisz! Trzymam kciuki!!:)
2013-11-24 20:03
Zdrówka i siły życzę :*
2013-11-25 10:29
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży