Blog: migrena

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
migrena

2014-03-15 19:15

|

Komentarze: 5

Antolowy krzyk.

Od czwartku wieczorem dziecko mi płacze. To mniejsze. Dokładniej - nie płacze - ono się zanosi. Nie działają krople, nie działa Viburcol, ledwo masaże pomagają, nic nie chce pić, albo jakimś cudem się uda.. myślałam, że zaraził się ode mnie czy Marcelka, może od bólu gardła nie chce pić, wymiotuje niestrawionym mlekiem. Wczoraj pojechaliśmy do pediatry.  Podejrzenie brakutolerancji mleka, które objawia się wlaśnie w tym miesiącu. Dostaliśmy receptę 30% na Bebilon Pepti. Nie che tego pić, zanosi się, ale jakoś powoli, powoli mniej.. i powoli, powoli je więcej. Strasznie śmierdzi to mleko. Ja kszlę jak gruźlik, katar się leje, Mańkowi też. Ale jeszcze może ze dwa dni. I może temu mojemu Antosiowi przejdzie po tym Bebilonie.  Marceli jest przeokropnie zazdrosny, bo mniejszego trzeba niańczyć.  Dziś taka pogoda do bani, że siedział cały czas w domu.  Ciacho zrobiliśmy, naleśniki, pomidorówkę a Farben niańczył wtedy Antoniego.. cóż zrobić. A co zrobię jak Farbena w domu nie będzie.. eh. Karta kierowcy jest w weryfikacji, jeszcze kilkanaście dni..

A wczoraj usunęły się zdjecia z karty sd z wszytkimi zdjęciami Antosia!!! Nie pytajcie jak mi wesoło... Farben coś tam odzyskał, ale resztę szlag tafił. Genralnie nastroje podobne do aury za oknem. 

Bez polotu dziś.

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

U nas tez masakra, bo maly nam daje tak popalic ze w dwojke nie dajemy rady....W koncu sie zebralismy, mimo poziomego deszczu i pojechalismy do "mamy Cafe", to nam uratowalo dzien. Mlody jak odmieniony, wybiegal sie i wybawil, nawet zjadl tam kawal tarty szpinakowej i szarlotki( w domu byl strajk z jedzeniem) u nas czesto pomaga tylko jedno- wyjsc z domu, obojetnie dokad...

Chorobska zewszad atakuja, kilkumiesieczna coreczka sasiadow byla w szpitalu, jakies zapalenie pluc czy cos....dzieci kolegi z pracy jakies zapalenie krtani, w nocy sie malo nie dusily...podobno jest tez epidemia szkarlatyny, jednym slowem- byle do wiosny;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

Moja bliska koleżanka też właśnie siedzi w Prokocimu bo syn ma anginę rzyga i wymiotuje.. :/ wyjścia są najtrafniejsze! My teraz nie bardzo wybywamy, bo mocno oszczędzamy, żal na paliwo niestety. 

A w taką pogodę średnio z wózkiem :/ 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986

Zdrówka życzę Migrenko i dziękuję za życzenia zdrowia Marcelowi na FB :) Trzymaj się dzielnie bo widzę, ze Antoś daje Wam popalić. I niech Marcelkowi przechodzi ten katar w końcu. Biedaki Wy...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka

Tez przez miesiac mielismy Pepti...nie wiem jakim cudem Szymek chciał to pic. Mnie to mleko czuc było....brudnym psem;/ Oby Antosiowi przeszło jak najszybciej :)