Pauli, to już dużo jak brzuszek płaski :D

No tak, trzeba się wystrzegać podjadania ;) u mnie pizza w łikend, piwo i chipsy to niestety wieczorny rytuał. Mąż w dom, ale muszę nauczyć się odmawiać i podgrzać zamiast tego płatki pełnoziarniste ;) 

Akurat ten serek miałam gotowy premium z suszonymi pomidorami i oliwkami. tak to suszone kupuję w ziołach w biedronce w słiczku.

Kupiłam a propon nasion wczoraj len mielony odtłuszczony.Rozrobiłam go w wodzie, dodałam miodu trochę mleka i musli bezcukrowe od sante z jagodami i granatem. Samkowało. Więc takie było pierwsze śniadanie, drugie to były dwie kromeczki fitness z w.w. serkiem i jalapeno - ale myślałam, że będzie bardziej ostre, miałam taki smak ;P

 

U mnie dziś zupa kalafiorowa na kurczaku, więc mięso z kurczaka wykorzystam do jakiejś sałatki bo za zupą nie przepadam, miał Farbenowy dziś zjechać wiec rozmroziłam dla niego kotlety, także może coś sobie jeszcze zrobię ze schabu. Póki co raczej dziś zjechać nie zjedzie więc muszę usmażyć mu te kotlety na jutro a sobie może podgrilluję z warzywami... i to tak...

Ps. Zupę zagęściłam też siemiem lnianym. A śmietany to już od dawna nie używam, tylko jogurt naturalny do zabielania.

O ja jaglanke z jabłkami robiłam ale z przepisu A. Lewandowskiej ale nikt jej nie chcial jeść:-) A z dań z jaglanką uwielbiam placuszki z kasy jaglanej z imbirem oczywiście wg. Przepisu Małgosi. U mnie już po obiedzie. Dziś była gotowana pierś z kurczaka, marchewka z groszkiem i ryż brązowy. Oczywiście moje chłopaki średnio zadowoleni z takiego jadła ale no cóż:-)

Też mam tą książkę. Dostałam ją na mikołajki. Jakbym ją sobie sama kupiła to bym sie wkurzyła bo w tej książce są fajne tylko zdjęcia. I tak jak Tobie Kamila mi jej filozofia żywienia nie przypadła za m

Do gustu. Że tak powiem nie sram kasą i wolnym czasem:-)