Chciałabym wam znowu powiedzieć co u nas bo zdarzają się takie rzeczy , żę się nie sniło , Ostatnio ktoś u teściowej odciał nam ciepła wode że wcale z karnu nie leciała M poszedl sprawdził  tam zawór na naszą strone zakręcony . Kilka dni później zmądrzyli się i jak nie ma M a jest palone w piecu to oni zakręcają ciepłą wode że gzrejniki gotują się a woda leci zimna bo otwarte jest tylko na dom . Wczoraj ja i dzieci zostaliśmy bez ogrzewania bo teściowa zadzwonila do M że babcia się źle czuje i do pieca chodzić nie będzie jej nie ma wiec ja mam iść . Mam zostawić dwojkę malych dzieci iść na drugą stronę domu bo babce się nie chce gyż wcześniej chodzila po śmietnikach żeby wygrzebać ubrania itp .Chcą mnie zmusić żebym poszła na ich stronę po tym jak pare miesięcy wczesniej zakazały mi przekraczac prog . M szuka niby miesszkania  ale idzie mu to opornie , ja też zaczełam szukac ale a to mu się nie podobają a to za drogo itp W niedziele ma przyjechać dzielnicowa na rozmowe z nami i teściową boje sie cholernie ale musze dac rade i wygarnąć jej wszystko .