Zauwazylam ze duzo mężczyzn rozmawia na temat swoich partnerek z kolegami nie chodzi mi tu o zwykle rozmowy typu bo moja zona/partnerka gotuje to i to czy ubiera to i to chodzi mi o tematy bardziej intymne takie jak poród jak wyglądal porod jak przebiegał ,choroby itp Skąd o tym wiem ? Ostatnio mowiłam mezowi o tej nadżerce mojej on biedak przestraszyl sie i zaczal kombinowac wolne spracy na za miesiac . Pare dni pozniej zaczał sam mnie uspakajać ze to tylko zabieg jedno dniowy itp zapytalam skad wie a on że żona kolegi też to miała i tak romzawiali . Dziś rozmawialam z kolezanką  w szkole ze mam nadzieje ze zabieg przypadnie mi po egzaminach podslyszal to kolega ktory przyszedl napiejrw zapytal jaki zabieg nie chcialam od razu mowi co i jak bo to jednak krepujace wiec powiedzialam ze ginekologiczny a ten od razu nadżerke masz a mi szczeka opadła zapytałam skad wie a on ze jego koledzy w pracy czesto mowia ze ich żony to miały po  porodzie i tak sobie pomyslalam ze ładnie nam tylki rabia ci nasi faceci :) a mowia ze kobiety to plotkary