Blog: monikab

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monikab
monikab

2009-03-25 20:57

|

Komentarze: 5

tragiczny szpital


nawet nie macie pojecia kobietki jak sie ciesze ze jestem juz w domu. w sobote wieczorem zglosilam sie na pogotowie z ogromnym bolem brzucha skierowano mnie do szpitala. na dzien dobry dostalam niezly op... od lekarza na oddziale potraktowal mnie jak jakas gowniare potem byalm faszerowana tabletkami po ktorych nie dosc dobrze sie czulam. gdy pytalam lekarza co mi wlasciwie jest nikt nie potrafil nic poowiedziec. kazdy  tylko powtarzal ze wg procedury musze przelezec swoje. w karcie mialam wpisane ze zglosilam sie z krawieniem ktorego wcale nie bylo. personel poprostu brak slow. pielegniarka ktora nie miala pojecia jak podlaczyc ktg. najbardziej zalamala mnie rozmowa na wczorajszym obchodzie z moja pania doktor do ktorej chodze prywatnie a ktora akurat pracuje w tym szpitalu. najpierw probowalam pogadac z nia gdy miala dyzur o co w ogole chodzi na co mam te tabletki i w ogole ale skwitowala szybko ze nie ma czasu (mimo ze miala dyzur) i takie sa procedury. na obchodzie jak zapytalam sie kiedy moge wyjsc odpowiedziala mi ze moglam nie przychodzic "z byle czym" pow. jej ze gdybym wiedziala ze to nie bylo nic groznego to napewno bym nie przyjechala a ona mi na to ze kobiety w ciazy tak maja przesadzaja ze wszystkim. poprostu mnie zatkalo. zglosilam sie z ogromnym bolem na pogotowie gdzie myslalam ze poprostu mnie przebadaja stwierdza czy wszystko jest o.k i puszcza do domu w ogole nie bylam przygotowana na zostanie w szpitalu. dzisiaj mialam wyjsc o 11 a do 15 czekalam na usg bo albo nie bylo lekarza albo sprzetu. szpital poprostu tragiczny. teraz wiem przynajmniej ze mimo iz szpital jest na miejscu napewno nie bede tu rodzic wole jechac do innego miasta. zaluje tylko ze od poczatku ciazy chodze na wizyty prywatnie bo teraz moge powiedziec ze poprostu szkoda kasy.

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nwsc
no niestety taka nasza szara rzeczywistość strach pomyśleć o pordzie no nie??? Ja od samego początku chodzę na kasę choć pierwszy raz poszłam prywatnie to mój lekarz powiedział,że kasy nie wezmie i traktuję to jak wizytę na fundusz Jak zapytałam dlaczego to powiedział,ze on nie ma powodu żeby zdzierać kasę z osób, którym teraz pieniądze są potrzebne na inne rzeczy i ze wizyta na fundusz i prywatnei niczym się nie różni dla niego ...ja się nie kłociłam Pozdrówki i trzymajcie się zdrowo
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kotecek
Teraz najważniejszy jest spokój Twój i Twojego maluszka. Trzymaj się-)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nonuska
Ja wprawdzie nie mam żadnych złych doświadczeń medycznych, ale jakoś tak na wszelki wypadek zdecydowałam się na prywatną klinikę od początku do końca. Nie wiem czy to dobra decyzja, ale mam takie poczucie, że skoro płacę, to się mną zajmą . . .
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nonuska
Ja wprawdzie nie mam żadnych złych doświadczeń medycznych, ale jakoś tak na wszelki wypadek zdecydowałam się na prywatną klinikę od początku do końca. Nie wiem czy to dobra decyzja, ale mam takie poczucie, że skoro płacę, to się mną zajmą . . .
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monikab
nonuska ja tez mialam takie wrazenie ze skoro chodze prywatnie moze jakos zainteresuja sie mna w szpitalu szczegolnie p. doktor ktora prowadzi moja ciaze jak widac tak nie jest... a przynajmniej w moim szpitalu