Ja czekam na bilans dwulatka, jesli nic sie nie poprawi to bede prosic o jakies badania. Ogolnie wwydaje mi sie ze sluch ma bardzo dobry tylko jest malym leniem. Nie jest tez tak ze nic nie mowi bo mowi
Np mama, tata, papa, am am, mniam, ble ( jak cos jej sie nie spodoba z wygladu), tak, nie, aufo (na auto )pan, gum ( gumki do wlosow), kuje (dziekuje), nasladuje odglosy roznych zwierzat.

Spokojnie, ja poszłam gdy syn miał 2,5 roku, mówił tylko po swojemu... wszystko było ok, wystartował gdy miał 3 lata, do przedszkola wtedy został wrzucony

Adas mial 2,5 jak zaczal mowić.. od razu cvalymi zdaniami. Jesli dziecko ROZUMIE co sie do niego mowi i ma wystarczajaco duzo bodzcow ze strony doroslych to nie ma powodu do obaw. My wybralismy na 1 konsultacje do logopeduy, ktory zbadal narzady mowy i powiedzial ...mowic, spiewac synkowi i czekać:-)

Właśnie, ważne żeby dziecko ROZUMIAŁO o co się je prosi, co się do niego mówi

A nie uczy się właśnie jakiejś nowej umiejętności? np chodzić? dzieci w tym wieku jak skupiają się na jakiejś nowej umiejętności to na jakiś czas zapominają o tym co umieją:) Moja córka, jak zaczynała chodzić to przestała całkowicie mówić, mama,tata itp jak już opanowała chodzenie to wszystko wróciło:) Masz czas więc się nie stresuj:) Teraz jest taka akcja "2 słowa na 2 lata to o 270 słów za mało" czyli na dwa lata dziecko powinno operować około 300słowami ALE nie chodzi tu o piękną mowe ale o każdy zlepek głosek nawet, jak dziecko mówi po swojemu na jakaś rzecz to też się liczy, jak gada sobie gu-gi to też się liczy itp. Oczywiście wiadomo, że każde dziecko rozwija się w swoim tępie i czasem dzieci zaczynają mówić dopiero w wieku 3 lat, ale ogólnie przyjete jest, że jak nic w ogóle nie mówi na 2 lata to warto to sprawdzić i uspokoić sumienie, że ma się tylko lekko leniwe w mowie dziecko:))

Igor teraz na wszystko woła 'am', wczesniej miał faze na 'eee'. Jak chce kogos zaczepic to woła 'ej'. 'Mama' usłyszałam zaledwie kilka razy. Mówi jeszcze buuum(na auto),ide, jedzie. Tyle.