Miałam, to z powodu hormonów i po ciąży powinno wrócić do normy.
Gdyby jednak nie wróciło to przebadaj tarczycę.

Pewnie hormony :) ja tak miałam że w nocy, mimo że temp mielismy stała i tez było tak jak powinno byc w domu 20-21 stopni, to w nocy musiałam się przebierać bo byłam zlana potem, chociaz nigdy sie nie pocę.. pod koniec ciązy tak miałam ale wszystko przeszło..

Miewam tak ze czuje uderzenie goraca na twarzy

w nocy też mnie dopada właśnie:) tarczyca zdrowa badana przed ciążą. dzięki za odp

ja tak mam, niekiedy to aż się słabo robi... dlatego nigdzie sama nie wychodzę z domu.. bo na początku ciąży 3x zemdlałam :( i boję się żebym znowu tak nie miała.

Rzadko bo rzadko,ale tez mi sie zdarzaja takie uderzenia, tylko mi z kolei się lapki wtedy poca, eh. :) burza hormonow robi swoje:)

Też to ostatnio mam, czasem robi mi się tak duszno-gorąco, że mogłabym latać nago po podwórku. Podobno się zdarza, tarczycę też mam okej.

Od około miesiąca mam podobnie. U mnie to tego doszło szybsze męczenie się i łapanie zadyszki, ale to już wina ucisku maluszka na przeponę.

Ja tak mialam w czasie ciąży. Mąż marznął a ja się pociłam. Później jeszcze po porodzie trwało to ok 1 miesiąca. Rób tak, żeby było ci dobrze http://toster.pl/tost/247879