Blog: narkoza
« Powrót do listy wpisówLilka miała mieć chemię w niedzielę, ale w sobotę zagorączkowała więc przełożyli na poniedziałek. W poniedziałek CRP 56, przełożyli na wtorek. We wtorek CRP spadło do 23 i kaszlała więc środa. No i jest, od wczoraj leci. Od 18:00 i skończy się dziś okolo 21:00.
Już mi lekarka mówiła, że za kilka dni mamy się szykowac a przetoczenie płytek krwi. Ostatnio tak bardzo jej spadły, że na obchodzie mnie pytali, czy mała nie krwawi z buzi, czy nie sika krwią O.o na szczęscie nic się nie działo takiego, a płytek miała tylko 6 tys.... (zdrowy człowiek 150-400 tys), bardzo malutko. W sobotę jej przetoczyli, zaraz potem podali zastrzyk z neupogenu. Neupogen takie dziwne coś. Podają jak spadają leukocyty. Więc aautomatycznie leukocyty rosną, ale płytki spadają. Takie błędne koło.
Także mamy 3 dni w plecy, a czas jest ważny. Wiem już, że do 150 dni leczenia musimy się wyrobić z chemiami, operacją i megachemią. Dziś 71. dzień leczenia.
Mam tylko nadzieję, że nie dołożą nam dwóch dodatkowych chemii, bo to zawsze miesiąc czasu więcej. Te dodatkowe są w odstępach 3 tygodni.
Po 80. dniu leczenia czeka nas rezonans lub tomograf i USG. Jestem ciekawa jak to tam wszystko w środku wygląda.
Lilka ma się dobrze. Jak zawsze śmieszek :)
Pisałam kiedyś, że ma wiotkość krtani. Na dzień dzisiejszy jest o wiele lepiej, nie odddycha już tak głośno, nie zaciąga, ale nadal coś tam charczy. Z jedzeniem niestety cały czas słabo, w ostatniej dobie wypiła mi tylko 335 ml mleka.
Mamy coś takiego jak bilans płynowy. Musze dokładnie zapisywać ile wypija, ważyć pampersy, żeby policzyć, ile wysikała. No i taki bilans mieliśmy różnie, raz co 6h, potem co 12h. Teraz, podczas chemii mamy co 3h. Starszne to jest. Bo nie dość, że wstaję w nocy nakarmić Lilkę, to musze też wstawać na te pieprzone bilanse. Także dziś w nocy wstawałam tylko (!!!!!) 5 razy. Jestem wykończona.
Dodatkowo dali nam wczoraj na salę mamę z 8 miesięcznym synkiem. A oni dziś jak na złość o 6 rano pobudka. Więc mowy nie było o tym, żebym się zdrzemnęła jeszcze chociaż godzinkę. Chłopczyk z takich brzęczących dodakowo. Wiem, nie powinnam się czepiać, bo takie zasady, nie wybudują mi osobnej sali i musze się liczyć z tym, że moge mieć sąsiada. Ale to jest normalnie nieludzkie. Tyle czasu już tu spędziłyśmy, własciwie Lilka to więcej jest w szpitalu niż w domu podczas swojego jeszcze krótkiego życia. A tu takie warunki :(
Już dziś prosiłam męża, żeby wziął wolne i mnie zmienił, bo ja wysiadam. Chociaż wątpię, że uda się coś zorganizować.
We wtorem miałam bardzo przykry widok w przedszkolu, na razie nie będę opisywac jaki, bo łzy mam w oczach gdy tylko o tym pomyślę.
Jest mi strasznie ciężko.
Chłopcy ok. Starszy ma zapalenie ucha i siedzi u babci. Chociaż już wczoraj mówi "babcia mnie już ucho nie boli, dotknij troszkę" :D Dziś za to rozmawiałam z mamą przez telefon i mama mi mówi, że zdrowy jest. Na to słysze w oddali "nie babcia, nie jestem zdrowy, mam zapalenie" :D Ale nie wie czego ma zapalenie :D
Młodszy chodzi do przedszkola i jak mówi "pójdę sam, bo jestem dzielny" :) I na prawde jest dzielny, rozmawiałam z jego opiekunką. Przychodzi zadowolony, cały dzień radosny, tuli się do wszystkich, jest grzeczny, no ekstra :) Bardzo mnie cieszy, że tak szybko się zaklimatyzował.
Na oddziale jest taka świetlica, szkoła. Są tam bardzo fajne nauczycielki. Jedna z nich, kochana osoba, co jakiś czas przynosi mi coś dla chłopaków. Wczoraj dostałam dla nich pisaki, naklejki, farby, plastelinę, zeszyty. Więc jak tylko będę w domu będziemy sobie kleić ;)
Myślałam, że z czasem przywyknę do tego szpitalnego życia. I faktycznie, na początku było mi bardzo cięzko, potem lepiej. Niestety teraz znów sie pogorszyło. Męczy mnie już takie życie.... :(
We wtorek byłam załatwić resztę dokumentów. Czekamy teraz na wezwanie na komisję. Nie wiem czy pisałam, staramy się o orzeczenie o niepełnosprawności dla Lilki.
Dodatkowo na początku tygodnia przyszło pismo z fundacji. Lilka jest podopieczną fundacji polsat :)
Mam znajomą która ma swoje studio reklamowe, dałam jej zdjęcia, dane. Ma mi zaprojektować ulotkę, następnie muszę ją wysłać do polsatu by zatwierdzili i dopiero wtey mogę udostaepniać. Więc jeszcze trochę :)
To na tyle chyba :) Miłego dnia :*
Komentarze
2016-09-29 10:54
2016-09-29 11:25
2016-09-29 18:52
Trzymajcie się, jesteśmy z wami!
2016-09-29 20:55
Trzymaj się , juz tak dużo przeszlisccie , może być już tylko lepiej . Ehh , ciężko coś normalnego napisac przy takich wiadomościach ....
2016-09-29 21:58
2016-09-30 09:33
Jadę dziś wieczorem do domu :) Noramlnie wczoraj nie mogłam zasnąć z tego przejęcia :)
Dziękuję za miłe słowa dziewczyny :)
2016-09-30 19:49
Kochane nasze.... jest dobrze. Lila zdrowieje. Ty ciut zregenerujesz siły w domu - chłopcy napewno zrobią co w ich mocy, żebyś nałądowałą akumulatory. Trochę trwa ten proces, ale jestem przekonana, że przejdziecie wszystko i zwyciezycie.
Jak tylko bedziesz mogła, wyślij mi choćby skan ulotki. Mam kilka pomysłów, żeby konto Lili zapełnić.
Przesyłąmy Wam buziaki
2016-09-30 20:27
2016-10-01 21:26
2016-10-02 19:51
jak się czujesz, Narkoza? Dajesz radę?
Wiesz już co z kolejną chemią? Będzie czy udało sie tego uniknąć?
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży