Blog: narkoza

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza
narkoza

W poniedziałek przewożą nas do innego szpitala. Lilka we wtorek będzie miała trepanobiopsję. Kawałeczek kości i szpik.

Jeszcze tego samego dnia lub w środę wrócimy do akademii. W czwartek rezonans.
Od piątku mają jej zacząć podawać neupogen, na podniesienie wyników.
W niedzielę jedziemy do Wrocławia...
Tyle, że jakoś nawet nie pomyślałam, żeby zapytać lekarki gdzie dokładnie. Jak już mi się przypomniało to lekarki już nie było :( Nie wiem czy będzie jutro, jak nie to mówiła, że w niedzielę ma dyżur więc muszę zapytać, o ile znów nie zapomnę :P

I coś jeszcze.
W środę rozmawiałam ze starszym synem przez telefon, a on do mnie : "Mama ! Olek wygląda jak Reksio ! :D"

Dziś ten Reksio ma więcej plamek, a i straszy Reksiowaty się zrobił.
Także ten... ze 3 tygodnie bez przedszkola. Na szczęście moje rodzeństwo ospę przeszło już ze 2 lata temu także mogą chociaż u mojej mamy być jak mąż w pracy.
No i pół biedy, że my oboje już na to chorowaliśmy, bo tak musiałabym siedzieć cały czas z Lilką w szpitalu, a tak mnie jeszcze mąż może zmienić.

Dziś przez większość dnia zajmowałam sie kolorowaniem. Wybrałam sobie taki obrazek, zajęło mi o mnóstwo czasu.

I dobrze, że sobie zrobiłam zdjęcie bo wysyłałam mamie, bo na krótko po skończeniu zalałam to herbatą :((((((

A moja siostra napisała dziś "wierszyk"



Mało widoczne, zdjęcie od mamy.
Więc postaram się przepisac :

Piotruś jest ciamajdą
Olek jest zygyrywusem
Stasiu jest złośnikę
A ja jestem gargamelem
Krzysiu jest ośiłkę
Mama jest nohalom
Tata jest pasi Bżuhem
Paulina jest smerfetką
Lilianka jest smerfusię

laugh

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

pewnie go źle maznęli jak smarowali :P Nie wiem kto, czy moja mama czy mąż :)
Dziś oboje są już wysypani i mają tego o wiele więcej

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Niech zdrowieje cala trojeczka. Czekamy na Was we Wrocławiu i jestesmy gotowi do pomocy. I ja i maż. heart

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
evvka84
Ano krostki maja posmarowane dlatego dziwnie ;) ale chyba dobrze ze zlapali w jednym czasie a nie w odstępach dwoch tygodni.u nas tak wlasnie sie zarazaja co dwa tygodnie ktos.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia0000007
Są wysmarowani fioletem -my smarowaliśmy pudrodremem (czy jakąś tak to się zwie w każdym bądź razie puder w kremie) po fiolecie ciężko domyć i wszystko brudzi (no chyba że w buzi to tylko fioletem;))