« Powrót Następne pytanie »

2011-05-17 18:06

|

Rozwój dziecka

nauka siadania

Rysiek strasznie pcha się do siadania. I strasznie się wkurza, że nie może, że mu nie wychodzi. Do tej pory dawaliśmy mu ręce, on się chwytał i się podciągał. A teraz nie chce, chce sam! Ale on jest jeszcze taki malutki i boję się, że to może za wcześnie? Jak mu pomóc? Mogę mu to jakoś ułatwić?

Odpowiedzi

Nawet nie wiem jak to technicznie zorganizować takie obtykanie poduszkami... na samą myśl mam dreszcze ;) Ale nie wiem, można by mu dać coś za co mógłby chwycić, jak np w łóżeczkach turystycznych są takie uchwyty do nauki wstawania... może jest coś podobnego do nauki siadania?

Zosiu ale po co go chcesz pospieszac? chlop się denerwuje bo jeszcze nie ma AZ tyle sily by calkiem się podniesc ale kiedy nadejdzie moment,ze nabierze sil to wstanie i sobie pojdzie a wtedy ci bedzie smutno bo dojdzie do ciebie,ze on ma juz 20lat i wyprowadza się do akademika :P

hehehehehhe, trafiłaś w sedno!

Tylko ja tak nie lubię jak on płacze! No i skoro rwie się do siadania, to co ja niby bym przyspieszyła? Raczej ułatwiła ;) Zwał jak zwał, pewnie masz rację. Dobrze, że w końcu śpi. Mamy skok rozwojowy jak nic. W tym tygodniu zaczął robić co najmniej 3 nowe rzeczy!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983

U nas było podobnie. Mały rwał się okropnie do siadania. Aby ulżyć trochę jego cierpieniu, że nie może brałam go na ręce, plecami do siebie i podpierałam pupę ręką aby miał wrażenie że sam ma jakąś kontrolę nad swoją pozycją. Zawsze się wtedy uspokajał. Pomagało też lustro... jak widział swoje odbicie to zapominał, że chciał usiąść. No i ogólnie radzę Ci odwracać jego uwagę od tego siadania bo i tak sam jeszcze co najmniej miesiąc czy dwa nie usiądzie a tylko biedak męczyć się będzie. Poza tym obrał złą technikę i sam pewnie niedługo zda sobie sprawę że nie tak łatwo usiąść z pozycji leżącej na plecach bo główka ciężka... Mój chyba w pewnym momencie sobie uświadomił że nie tędy droga i zajął się nauką raczkowania.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
em3

dzieci uczą się siadać najczęsciej gdy prawie raczkują lub już raczkują. stoją w klęku podpartym, jak do raczkowania, cofają pupę do tyłu, siadają pupą obok stópek, odpychając się rączkami od podłoża. albo leżąc na boku składają się w pół i odpychając rączką przechodzą do siadu. do tego trzeba dużo siły i mocnych mięśni rąk, brzucha i kręgosłupa. gdy uczymy dziecko siadu trzymając je za ręce, maluch będzie miał silniejsze mięśnie brzucha i większe napięcie w barkach i ramionach, a to ostatnie mu życia nie ułatwi ;)
jak chce siedzieć, to lepiej trzymać go tyłem do siebie na kolanach, w pozycji takiej kubełkowej, fotelikowej. półleżącej.

"jak chce siedzieć, to lepiej trzymać go tyłem do siebie na kolanach"

właśnie :)