« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiunia122
asiunia122

2015-01-09 20:01

|

Pozostałe

nie na temat ktora z was usuwala osemki??

Jw . Chciałbym dowiedziec sie czegos więcej na temat zabiegu jak wygląda czy boli jakie jest uczucie w trakcie usuwania itp. Wasze przeżycia. Idę w środę i panicznie sie boje pierwszy usuwany zab i nie wiem co mnie czeka ... Az na sama myśl przewraca mi sie w żołądku

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666

ja rwałam ósemke prywatnie i absolutnie nie czułam nic oprócz walenia w nia jakimś młotkiem czy czymś. Po zabiegu dentyskta włozyła mi specjalna piankę kolagenową żeby nie bolało i szybko sie goiło. A rwałam kiedys zęba na NFZ i baba mi wyrwała z zębem kość. Po za tym zaczęła go usówać zanim zdąrzyło zadziałać znieczulenie. Kilka dni zwijałam się z bólu,musiałam iść drugi raz żeby mi załozyła opatrunek.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
avril

Wydaje mi się że prywatnie nie ma czego się bać :) Ja po porodzie będę miała usuwane.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

oj znieczulenie -20 sekund. wyrwanie - pół sekundy. Wyrwałam jedną zatrzymaną i jeszcze planuje dwie wyrżnięte wyrwać naraz. Mogę iść jutro :) Nie ma się czego bać :)

Jedyne co naprawdę boli to znieczulenie, dlatego też ja leczę zęby bez znieczulenia bo wg mnie borowanie to mniejszy ból niż te cholerne zastrzyki w podniebienie xD

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

oj znieczulenie -20 sekund. wyrwanie - pół sekundy. Wyrwałam jedną zatrzymaną i jeszcze planuje dwie wyrżnięte wyrwać naraz. Mogę iść jutro :) Nie ma się czego bać :)

Jedyne co naprawdę boli to znieczulenie, dlatego też ja leczę zęby bez znieczulenia bo wg mnie borowanie to mniejszy ból niż te cholerne zastrzyki w podniebienie xD
ps. wszystkie 6 zębów wyrywałam na nfz. prywatnie strata kasy straszna. płacić 4 stówki za 30 sekund roboty?

ps. 2 - wbrew pozorom - mam cały garnitur zęboli w buzi :) zero przerw. Po prostu za dużo zebow na moje potrzeby przewidziała mi natura :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiunia122

oj znieczulenie -20 sekund. wyrwanie - pół sekundy. Wyrwałam jedną zatrzymaną i jeszcze planuje dwie wyrżnięte wyrwać naraz. Mogę iść jutro :) Nie ma się czego bać :)

Jedyne co naprawdę boli to znieczulenie, dlatego też ja leczę zęby bez znieczulenia bo wg mnie borowanie to mniejszy ból niż te cholerne zastrzyki w podniebienie xD
Jezeli byla zatrzymana to byl to zabieg chirurgiczny rozcinali dziaslo ? Czy jak

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

oj znieczulenie -20 sekund. wyrwanie - pół sekundy. Wyrwałam jedną zatrzymaną i jeszcze planuje dwie wyrżnięte wyrwać naraz. Mogę iść jutro :) Nie ma się czego bać :)

Jedyne co naprawdę boli to znieczulenie, dlatego też ja leczę zęby bez znieczulenia bo wg mnie borowanie to mniejszy ból niż te cholerne zastrzyki w podniebienie xD
Jezeli byla zatrzymana to byl to zabieg chirurgiczny rozcinali dziaslo ? Czy jak
Zależy od zęba. Ja miałam zatrzymaną w połowie, tzn. wyszło pół, drugie pół zatrzymało dziąsło, stan zapalny, bolało jak jasna cholera, twarz miałam jak pobita no i bez ketonalu nie funkcjonowałam. Jak dał znieczulenie to po prostu odsunął z zęba dziąsło i wyciągnął. Zero szycia. Minus jest czasami taki, że po wyrwanym zębie w dziurze musi się zrobić skrzep a to oznacza, że krew musi się polać :) Inaczej jest spora szansa na tzw suchą zębinę czyli krótko mówiąc zapalenie zębiny. Miałam. Nie boli, tylko smierdzi ostro z ust i uczucie jakby się żuło klucze :D Antybiotyk za darmo na nfz i po sprawie.

Chirurgicznie za pomocą maszyny usuwają ósemki zatrzymane całkowicie i takie, ktore są np pod kątem i trudno je złapać. A tak, to każdy chirurg potrafi naciąć dziąsło i wyciągnąć zębola :) Nie ma się czego bać. Ja pracuje na codzień z ludźmi i się bałam, że następnego dnia gęby nie otworze, do tego na necie się naczytałam że kurde sińce na szyji, opuchnięcia itepe. A tu hop i następnego dnia normalnie, nawet bez leków pracowałam i śladu nie było.
Poprzednie zęby gorzej znosiłam, ale fakt że byłam o wiele młodsza :P
A teraz po porodzie, to nawet bez znieczulenia mogę rwać xD

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiunia122

oj znieczulenie -20 sekund. wyrwanie - pół sekundy. Wyrwałam jedną zatrzymaną i jeszcze planuje dwie wyrżnięte wyrwać naraz. Mogę iść jutro :) Nie ma się czego bać :)

Jedyne co naprawdę boli to znieczulenie, dlatego też ja leczę zęby bez znieczulenia bo wg mnie borowanie to mniejszy ból niż te cholerne zastrzyki w podniebienie xD
Jezeli byla zatrzymana to byl to zabieg chirurgiczny rozcinali dziaslo ? Czy jak
Zależy od zęba. Ja miałam zatrzymaną w połowie, tzn. wyszło pół, drugie pół zatrzymało dziąsło, stan zapalny, bolało jak jasna cholera, twarz miałam jak pobita no i bez ketonalu nie funkcjonowałam. Jak dał znieczulenie to po prostu odsunął z zęba dziąsło i wyciągnął. Zero szycia. Minus jest czasami taki, że po wyrwanym zębie w dziurze musi się zrobić skrzep a to oznacza, że krew musi się polać :) Inaczej jest spora szansa na tzw suchą zębinę czyli krótko mówiąc zapalenie zębiny. Miałam. Nie boli, tylko smierdzi ostro z ust i uczucie jakby się żuło klucze :D Antybiotyk za darmo na nfz i po sprawie.

Chirurgicznie za pomocą maszyny usuwają ósemki zatrzymane całkowicie i takie, ktore są np pod kątem i trudno je złapać. A tak, to każdy chirurg potrafi naciąć dziąsło i wyciągnąć zębola :) Nie ma się czego bać. Ja pracuje na codzień z ludźmi i się bałam, że następnego dnia gęby nie otworze, do tego na necie się naczytałam że kurde sińce na szyji, opuchnięcia itepe. A tu hop i następnego dnia normalnie, nawet bez leków pracowałam i śladu nie było.
Poprzednie zęby gorzej znosiłam, ale fakt że byłam o wiele młodsza :P
A teraz po porodzie, to nawet bez znieczulenia mogę rwać xD
Kochana podtrzymujesz mnie na duchu juz mi sie lepiej zrobilo mam nadzieje ze będzie dobrze i równie dobrze zniosę wyrwanie tego dziada. Daje popalić od X czasu ale od swiat to masakra gdybym mogla to bym Glowa o ścianę pierd*** ze względu ze karmie piersią core nie mogę nic prócz apapu a on działa na 5 minut. Mam cicha nadzieje ze po usunięciu odetchnę od tego bolu

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneczka86

Ja usuwalam na kase chorych. Wyrwanie nie boli, tylko potem jak znieczulenie pusci. A mialam ja zdrowa i z pokreconym korzeniem, po prostu rosla mi miedzy dziaslem a policzkiem, bo za malo miejsca w szczece ;-p kolejna mi rosnie, ale daleka droga, bo tylko ledwo wystaje :-/