Tak jak wyzej...zapalenie oskrzeli:(ale moze od poczatku!

W poniedzialek poszlismy do lekarza bo Maly cos Nam podkaslywal zwykly kaszelek.Przed wizyta dostal nagle goraczki wiec lekarka od razu przepisala antybiotyk no bo stan zapalny.Podawalismy ten antybiotyk OSPAMOX 2*dziennie po 5ml i zamiast sie polepszyc to co...pogorszylo sie:(

Malutki zaczal tak kaszlec ze malo Go nie udusilo wiec wsiadam w auto i jade spowrotem.Aha do tego zaczelo Mu tak charczec w klatce piersiowej ze szok.Zajezdzam do lekarki a ona mowi zapalenie oskrzeli!No myslalam ze Mnie szlak traf?Mowie do Niej przeciez mial antybiotykno ale co...widocznie za slaby:9i teraz biedny meczy sie strasznie bo ma inhalacje a te dziadostwo tak glosno buczy ze az sie boi:(oczywiscie zmienila zaraz natychmiastowo antybiotyk dala jakis inny syrop noi we wtorek na kontrole:(

Mamy nadzieje ze cos sie polepszy a nawet minie te chorubsko calkiem bo az Mi sie plakac chce jak on sie meczy:(tak Mi Go szkoda biednego...

Na zdjeciu jeszcze przed choroba:)