ja uzywalam najzwyklejszej oliwkji bambino i nie mam zadnych rozstepow ani na brzuchu ani na piersiach (mam 3 na pupie bo mi sie nie chcialo smarowac z tylu :)) a przytylam sporo bo 22 kilo , fissan drogi i smierdzi , mialam raz krem z gerbera ten ladnie pachnial ale czy dzialal , za krotko uzywalam aby to stwierdzic .

A mi mój lekarz nie pozwala nic wcierać w skórę, więc myślę, że zwykła oliwka jest bezpieczniejsza niż kremy na rozstępy w których nie wiadomo co jest w składzie.

izzi a dlaczego zabronił Ci cokolwiek wcierac ?
moim zdaniem troche przesadza są przecież specjalne kremy dla kobiet w ciąży,oczywiście biore pod uwagę,że czym bardziej naturalne i mniej szkodliwe tym droższe,ale jestem zdania że lepiej zapobiegac niż leczyc.

wszystko zalezy od kolagenu jaki ma sie. mozna przytyc 20kg w ciazy a zaden rozstep nie wyjdzie a mozna byc chudzinka i powyskakuje i zaden krem nie pomoze.

Już w ciąży należy stosować kosmetyki na rozstępy. Ja przytyłam podczas ciąży 20 kg. Od początku stosowałam krem z Musteli. Rewelacja ani jednego rozstępu. Polecam

Również stosowałam krem z Musteli na rozstępy. Kosztuje w granicach 60zł. Jest bardzo wydajny. Jedno , dwa opakowania powinny starczyć na cala ciąże

Po ciąży nie mam ani jednego rozstępu.Oliwka bambino i dove jak tylko czułam że skóra wyschła.Dużo dużo dużo. Polecam bardzo. Dziewczyny mają rację masować skórę.