paracetamol albo ibuprofen na goraczke , nie mozna wychodzic z domu 10-14 dni , mozna kapac najlepiej w nadmanganianie potasu ( kalia dostaniesz w aptece , dodaj tyle zeby woda bylo lekko rozowa , zmniejsza swedzenie ) , smaruj krostki pudrem w płynie albo fioletem , takim jak sie kiedys do pepka uzywało . Idz do lekarza moze cos wam innego da .

Przede wszystkim należy się wybrać do pediatry i tam zapewne uzyskasz odpowiedzi na swoje pytania. Ospa u niemowlaka jest niebezpieczna i nie leczona odpowiednio może doprowadzić do groźnych powikłań. Na zdrowy chłopski rozum - wyjścia na dwór jest definitywnie zabronione-i dla zdrowia dziecka jak i innych dzieci,bo do zakażenia dochodzi niezwykle łatwo,nie trzeba mieć nawet bezpośrednio kontaktu z osoba chorą.

byłam u lekarza tylko mieszam w GB powiedział ze 5 dni murze odczekać dopiero w poniedziałek chyba coś da

nie przepisal ci pudru w kremie ? dostaniesz wszystko w bootsie .albo w aptece , ostatnio dzieci kolezanki mialy ospe jedno po drugim i kumpela mowila ze placila 1.50Ł za ten puder .

no własnie nic nie dal bo mówił ze musi 5 dni minąć żeby zobaczyć czy się rozwija

? jakis dziwny , kumpela byla to od razu dostala , puder i masci dla dzieciaków , a ma juz swedzace krosty ? Podejdz do bootsa czy innej apteki i kup sobie sama majątku to nie kosztuje ;)

http://www.boots.com/en/ViraSoothe-Chickenpox-Relief-Cooling-Gel-75g_1002773/ tutaj masz cos w zelu , najlepiej powiedz ze to na ospe , podejrzewam ze w aptece bedzie taniej niz w boots .

dzięki no mały już ma krostki ale musi minąć 5 dni bo może nagle znikną. wkurzył mnie bo przez ten czas już mogę bo leczyć

Purdu nie polecam, w ogóle nie pomógł a czytałam opinie w sieci, że po zaschnięciu jeszcze bardziej może swędzieć. U nas pomógł fiolet, raz posmarowałam krosty i od razu przyschły.

To troche dziwne i zupełnie inne podejscie niz w PL. Siostra tez nie poszła od razu do lekarza, bo mały sie rozchorowal w weekend, tylko dopiero w poniedziałek do swojej pediatry. Lekarka sie krzywiła, bo gdyby dziecko od razu dostało Heviran to wysyp krost byłby mniejszy i lżej przechodziłby chorobę. Na spacery sie nie wychodzi min 2 tygodnie.A na krosty siostrzeniec dostał fiolet.

Aby uniknąć powikłań takich jak zapalenie płuc czy zapalenie opon mózgowych dziecko musi przebywać w cieple, nie może wychodzić na spacery, a jeśli krosty już są to nie czekaj 5 dni tylko smaruj je gencjaną (roztwór fioletu)