Blog: pancia

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pancia
pancia

Wszystko stało się jasne, po wizycie już wiem na pewno; mam uszkodzoną wątrobę i zaczynam kurację. 15 i 19 stycznia powtarzam badania, jeżeli wyniki się nie zmienią lub pogorszą co w przypadku tak złych jakie mam nie wiem czy jest możliwe spędzę ostatnie dni z moim synkiem w brzuchu w szpitalu. Na domiar złego mały jest w położeniu miednicowym i jak poinformowała P.doktor są małe szanse na to aby się przekręcił. Co za tym idzie prawdopodobnie rozwiązanie nastąpi przez cesarskie cięcie. Nie wiem dlaczego ale nie cieszy mnie to, chciałam doświadczyć tego co większość mam. Nie bałam się bólu jaki może towarzyszyć porodowi naturalnemu - chciałam to przeżyć. Znów okazało się, że jak coś planuje, nastawiam się psychicznie to musi zaistnieć  jakaś przeciwstawność, która to przekreśla. Cóż poprotu zycie. Po za tym 19,22 i 25 stycznia mam się udać na KTG o ile wcześniej nie wyląduję w szpitalu. A ja tak bardzo nie chcę tam jeszcze trafić, nie lubię szpitali źle mi się kojarzą. Chcę wierzyć, iż wyniki się poprawią ale po minie P.doktor wiem, że są marne szanse, może nawet żadne skoro mam już w ręku skierowanie do szpitala............

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kobietka87
Nie martw się nie będzie tak źle..Trzymam kciuki. Powodzenia :D
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
angelcake23

Biedulko :( Wszystko się dobrze ułoży, postaraj się pozytywnie nastawić, ni emartw sie tak mocno, bo to też ma wpływ na wiele rzeczy. Trzymam za ceibie kciuki!!

Buziaki