Blog: pancia

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pancia
pancia

2010-01-22 14:36

|

Komentarze: 3

w szpitalu


Tak, niestety wyladowałam w szpitalu. Każdy dzień taki sam pobudka wcześnie rano - zapis KTG, pomiar temperatury, ciśnienia, dawka leków, kroplówka i nudy....... Po za ciagłymi zmanami na łóżkach w pokoju w którym leżę ( dziewczyny przychodzą - rodzą a ja wciąż leżę) Już nawet nie wiem ile ich sie tędy przewineło. Chciałabym wyjść na weekend ale mogęo tym zapomnieć. Całe szczęscie wyniki moich badań uległy zmianie i się poprawiają. W poniedziałek mam badania kontrolne i od nich wiele zależy. Może przed rozwiązaniem jeszcze pójde do domku.

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiewioreczka12345

Trzymam kciuki :* Będzie dobrze :** Bądz dobrej myśli i bądź silna :*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kacha82
Bidulka, wracaj do zdrowia  i do domu. Oby wyniki badań były już całkiem dobre! A póki co trzymaj się!!!
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamilusia

Oj to leżenie w szpitalu i patrzenie na rodzące kobiety jest najgorsze...

Ale mam nadzieję,że na początku przyszłego tygodnia wyjdziesz do domku i na narodziny swojego skarba jednak w nim będziesz oczekiwała.

Trzymam kciuki,żeby tak było :*