Blog: peggy24

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
peggy24
peggy24

Wczoraj wieczorem już myślałam, że zaczyna się dziać. Dopadły mnie mocne regularne skurcze, niezbyt częste bo co 25minut, ale za to trwały ok 10min???? Czy to nie zadługo???? Wszędzie pisze że skurcze trwają ok 30 - 40sekund, a potem się wydłyżają. Moje nie wydłużaały się, ale były coraz silniejsze. I tak miał ich ok 6 potem spokój. Szymuś powiercił się jeszcze i narazie nie dzieje się nic. W nocy nie mogłam spać chyba z nerwów, nie wiem czy to są jakieś zapowiedzi porodu. Co myśleć?????

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olina83
eh też się z tym borykam... skąd możemy to wiedzieć czy to już, a przecież nie będziemy biegać co godzinę do szpitala. Czytam teraz dużo na ten temat, objawy porodu itp. Podobno skórcze porodowe są takie, że trudno rozmawiać. Mogą trwać do kilku minut. Skórcze pozorne ustępują przy zmianie pozycji lub po kąpieli, dziecko porusza się podczas skórczów. To oznaczać może, że jeszcze nie. Niby wszystko to wiemy, ale niepokój narasta...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czarnula
najpierw są skurcze co np 40 min pół godz które sie powtarzaja potem zaczynają sie co 15 min a jak są juz te skórcze które sie pojawiałaą co 5 lub 3 min i trwają 90 sek to znaczy że to jest to już i czas do szpitala. a te skurcze co miałaś to pewnie skurcze przepowaidające że niedługo będzie poród bo macica przygotowuję się do tego :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oliwiamalec
Ja dokładnie tak samo miałam dwa dni temu. Skurcze silne do 12 minut co 30 minut. Zadzwoniłam do lekarki i powiedziała, ze to skurcze przepowiadające, ale żeby nie robić paniki. Wczoraj nic się nie działo, dzisiaj także. Cóż... Myślę, że trzeba być spokojnym i czuwać, ale nie panikować :) Trzymaj się:)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oli333
 jakies dwa tygodnie przed porodem dokladnie to samo przechodzilam;silne skurcze i myslalam ze sie zaczelo...a tu nic..przez nastepne dwa tygodnie byla cisza...jak sie okazalo przed burza... az dostalam boli i wtedy wiedzialam ze to juz...ty tez bedziesz wiedziala ze sie zaczelo...to sie nazywa kobieca intuicja...pozdrawiam i trzymam kciuki;;;