szare mydło i lactacyd:)
i okłady z rumianku:)

Czysta woda, zmieniajac podpaske(czy cokolwiek co bedziesz uzywala)trzeba sie umyc.

mi się strasznie babrało, bo szwy mi popękały. używałam tantum rosa. ważne, zeby w miarę możliwości dużo wietrzyć i przewiewne majtki nosić. szybciej się zagoi. podmywać się po każdej wymianie podpaski, przy okazji się wietrzy ;) no i zmieniać je często.

ja sie podmywalam po kazdym korzystaniu z toalety,sama czysta woda.A tak normalnie,juz wiecozrem uzywalam lactacyd

Ja używałam Tantum Rosa,a także pomogło mi mydło antybakteryjne Protex.Podmywałam się około 8-10 razy na dobę,a także wietrzyłam się.;)

Ja sie podmywałam po każdym skorzystaniu z toalety czy wymianie podpaski. Woda i płyn do higieny intymnej ziaja, ten, który stosuję od lat (to ważne, żeby nie eksperymentować z nowościami). Dużo wietrzyć, w domu to można nawet na chwilkę lub dwie siedzieć bez bielizny, na jakimś podkładzie tylko. I bawełniana przewiewna bielizna.

szare mydło + 3 razy dziennie okłady z rywanolu + 2 razy dziennie pryskałam oscaniseptem (nie wiem czy tak to sie pisze).
No i oczywiscie obowiazkowo wietrzenie krocza.

Szare mydło i dwa razy dziennie nie więcej-tak mi poradziła położna.

biały jeleń+wietrzenie

Nie wolno sie tak czesto podmywac (mam na mysli kazda zmiane podpaski) bo sie rozmacza szwy a maja byc one suche,jak najabrdziej suche,mi polozna kazala podmywac sie dwa razy dziennie i ja uzywalam zelu ktorego zwykle uzywam do higieny intymnej (z apteki),napewno wybierz jakis delikatny,dobry do higieny intymnej,a szwy kazala suszyc nawet suszarka i jesli mozna to pochodzic badz polezec bez podpaski zeby powietrze sie dostawalo i suszylo szwy i czesto zmienialam podpaski (takie zwykle z celulozy,bez zadnego kleju ani ceratki,celuloza z dwoch stron)...szwy wsiakly bo byly rozpuszczalne,rana zagoila sie ze prawie nie ma sladu i nie mialam zadnego problemu.
Nie mozna przesadzac z myciem sie bo nie jest to za zdrowe