tak stosuje pieluszki wielorazowe ale naught baby, jak dla mnie są fajne tylko jak się źle założy dziecku to odciska się gumka na plecach.

nie.

nie stosuje i nawet sie nad nimi nie zastanawiałam.jak dla mnie dodatkowa (według mnie niepotrzebna) robota

nie nie nie dzieci i tak sa czasochlonne ,,,,

a co w tych pieluchach jest czasochłonne? wrzucenie do pralki i powieszenie żeby wyschły ?

a co sie robi dajmy na to z taka obsrana pielucha? odkłada sie i czeka az nazbiera sie takich wiecej czy 1 wrzuca sie do pralki?pozatym przy takim noworodkiem trzeba miec sporo tych pieluch,dajmy na to ze na dzien brudzi przynajmniej 10-15 sztuk.przez pół godziny nie wyschną. ja jestem na nie

ja mam kilka i czesto uzywam w sumie na zmiane z pampersami , napewno całkowicie na nie przejde juz za niedługo , tak aby synek zrozumiał o co chodzi z siusianiem , łatwiej przejśc na nocnik uzywajac takich pieluszek , czy tetrowych . Ja mam z wkladem z mikrofibry , sa bardzo chłonnei nic nie wylatuje na zewnatrz , no fakt kupka wymaga zamoczenia w misce z woda ;)

inlet jedna bedziesz prac i suszyc ciagle cena tez super ..pozatympo co sobie utrudniac zycie

ja brudne pieluszki wrzucam do wiaderka i przykrywam pokrywką i piorę co dwa dni, nie uważam tego za utrudnienie przyzwyczaiłam się do prania pieluch gdy oduczałam starszego syna od pieluch (oduczałam tetrą i bardzo szybko się udało).

Ja nie używam i nie będę. Te pieluszki pojawiły się jako eko ale gdzie tu eko skoro zużywamy wodę , prąd i proszek . jednego jest mało na naszej planecie , drugi jest drogie a trzecie zanieczyszcza środowisko. Wcale nie twierdze ,że pampersy są ok ale jak wziąć wszystkie za przeciw i tak wygrywają pampersy.