Powaznie jedna taka pielucha kosztuje 60 zł ?? Mimo iz niby "Eko" podziekuje... ;-)

Ja właśnie jutro zamawiam Close Parent :D aczkolwiek stawiam na bambusowe ponieważ są chłonniejsze od tych z mikrofibry, więc spokojnie można założyć jedną na całą noc, a gdy dziecko jest większe i więcej siusia nie przeciekają tak jak to może się zdarzyć tym mikrofibrowym. Dokupię kilka wkładów mikrofibrowych i popróbuję w połączeniu z tetrą, ale otulinki zdecydowanie wolę bambusowe. Koszt, w porównaniu z pieluchami jednorazowymi, bardzo niewielki, a i pupa dziecka na pewno zdrowsza:)

Czytam komentarze dziewczyn i ręce mi opadają:/

Po pierwsze, jeśli dziecko zasiusia taką pieluchę to wymienia się tylko wkład który jest wewnątrz, a nie całą pieluchę. Więc trzeba po prostu dokupić tych wkładów lub używać pieluch tetrowych do środka.

Po drugie, jeśli paczka pampersów kosztuje 50zł to jakim cudem miałyby być one tańsze on wielorazówek na które wydajesz 1000zł i masz na cały okres pieluchowania?

Po trzecie ktoś kto ma pojęcie o ochronie środowiska nie porówna dodatkowych x litrów zużytej wody i prądu z tonami produkowanych śmieci które będą rozkładać się tysiące lat (o ile w ogóle kiedyś się rozłożą).

Po czwarte bardzo "miło" się czyta opinie matek które wolą kisić pupy (i jądra) swoich pociech zakładając im pampersy, niż dorzucić 5 szt. pieluch do prania, masakra :/
Proponuję takim paniom przejść się do apteki, zakupić pampersy dla dorosłych i sobie założyć na tydzień lub dwa, zwłaszcza w lecie.

Czytam komentarze dziewczyn i ręce mi opadają:/

Po pierwsze, jeśli dziecko zasiusia taką pieluchę to wymienia się tylko wkład który jest wewnątrz, a nie całą pieluchę. Więc trzeba po prostu dokupić tych wkładów lub używać pieluch tetrowych do środka.

Po drugie, jeśli paczka pampersów kosztuje 50zł to jakim cudem miałyby być one tańsze on wielorazówek na które wydajesz 1000zł i masz na cały okres pieluchowania?

Po trzecie ktoś kto ma pojęcie o ochronie środowiska nie porówna dodatkowych x litrów zużytej wody i prądu z tonami produkowanych śmieci które będą rozkładać się tysiące lat (o ile w ogóle kiedyś się rozłożą).

Po czwarte bardzo "miło" się czyta opinie matek które wolą kisić pupy (i jądra) swoich pociech zakładając im pampersy, niż dorzucić 5 szt. pieluch do prania, masakra :/
Proponuję takim paniom przejść się do apteki, zakupić pampersy dla dorosłych i sobie założyć na tydzień lub dwa, zwłaszcza w lecie.

Uzywam jednorazowych pieluszek ekologicznych MOLTEX. Lacze jedno z drugim. Ekologie z wygoda. ;)
http://www.bangla.pl/pieluchy-chustki/jednorazowe/moltex-baby-higiene-gmbh-ekologiczne-pieluszki-jednorazowe-moltex-eko-p4091.htm

Nie stosuję z jednej prostej przyczyny nie chce mi się bawić z ich praniem, bo i tak mam tego sporo:) Ale mam zestaw taki zestaw i na pewno będę go używać przy nauce nocnikowania:)

wielorazowe napewno zdrowsze i bardziej eko. kiedys uzywano tetrowych i nie bylo problemow. dzis kobiety sie przyzwyczajają do wygody i jednorazowe sie kupuje. ja zapewne tez bede kupowac jednorazowe ale jestem jak najbardziej za uzywaniem wielorazowych

A ja się nastawiam na wielorazowe na dzień i jednorazowe na noc. Skoro i tak siedzę w domu to po co mam wywalać kasę na pampersy, a prać i tak muszę więc jedno czy dwa prania w tygodniu więcej różnicy nie robi.

Moja mama twierdzi że nie rozumie co jest teraz takie czasochłonne przy dzieciach. Kiedys musiała prać pieluchy i od razu ubrania bo nie było tych wszystkich otulaczy, musiała trzeć marcheweczkę i inne smakołyki a dziś wszystko jest w słoiczkach, kiedys dziecku się spiewało i lulało a teraz wkłada w kołyskę z karuzelą.

Wszyscy trąbią że wielorazowe pieluchy odparzają. Ja niby jak dziecko chodzi w pamperie który waży ok 1 kg to taka pielucha nie odparza?! Wszystkie byłyśmy w tetrze wychowywane i jakoś funcjonujemy normalnie.

Podpisuje się pod izzi. Wielorazowe są tańsze nawet jeżeli uwzględni się koszty wody, prądu i proszku! I na pewno mniej szkodliwe dla środowiska... niż zużycie wody, którą i tak zużywasz piorąc ubranka dziecięce (można prać razem).

Kiedyś to może było bardziej czasochłonne, bo pieluchy trzeba było gotować i prasować, ale teraz wystarczy wyprać w 60 stopniach i wysuszyć. Wrzucenie do pralki - 2 minuty... potem mąż wiesza na sznurku i gotowe. Całe wielkie zamieszanie. Dłużej zajmuje kupienie pampersów w sklepie ;)

To jak ktoś się bardzo chce kierować wygodą i kasą. Dla mnie najważniejsze, że to dla dziecka zdrowsze. Ma kontakt tylko z naturalnymi materiałami. Żaden plastik mu nie grzeje dupci. Szybciej się uczy korzystania z nocnika.

Izzi, bambusowe długo schną. Prałam te co mam (close parents) i schły ponad dobę :/ Fakt, że suszyłam w łazience, bo na zewnątrz padało, a w mieszkaniu jeszcze nie grzeją... więc najmniej sprzyjający suszeniu okres.

dziewczyny... no nie przesadzajcie tak nad tą "szkodliwością" pampersów