ja po porodzie byłam tak posypana, ze synka nie mogłam nosić, więc kąpała moja mama. mimo że wychowała 2 dzieci też była spanikowana ;) mocno nieporadnie nam to szło, bo a to zapomniałyśmy tego przygotować, a to tamtego. z czasem nabyłyśmy wprawy. a synek darł się okropnie za każdym razem. odkryłyśmy po jakimś czasie, ze Marcin nienawidził wcześniejszego namydlania, lepiej jak od razu szedł do wody, wcześniej tylko buzię i uszy mu myłam. i uspokajał się w miarę, jak trzymał mnie za palce. tak więc długo musiały dwie osoby kąpać, bo ktoś go musiał trzymać ;)
teraz najczęściej kąpie go mój M. :)

mi przy pierwszym dziecku pokazała położna ale to tak na sucho.... zabrałam się do tego z facetem i jakoś poszło :) później to już rutyna :)

Mi rowniez polozna pokazala jak i co robic,aby wszystko szlo sprawnie,by nie wyziebic dziecka.Pokazala rowniez,jak dbac o pepek i jak ubierac.Do tej pory robie tak,jak mnie nauczyla,najpierw mydle,pozniej splukuje,no i zostaje jeszcze czas na zabawe.
Bedzie dobrze,trzymam kciuki;)

Przy synu nie bałam się,sama kąpałam go pierwszy raz ale on był już taki fajny,duży-4150 i 58cm.Przy córce cholera bałam się ale dałam radę ona w porównaniu z synem to taka mała kruszynka była 3460 i 56cm.

naturalna sprawa ze sie obawiasz i im blizej porodu tym bedzie obaw jeszcze wiecej ;) ale dasz sobie rade... mnie pierwszy raz kapala mama a ja patrzalam ale jakos nie podobala mnie sie technika jaka myla i na drugi dzien umylam go sama pewna siebie i niezle mnie poszlo ;)

reniuszka co z tego że minęło dziesięt lat, tego się nie zapomina :) dasz radę :)
ja małą kąpałam od początku sama, wiadomo na początku się stresowałam bo to moje pierwsze dziecko, ale nie dałam tego po sobie poznać ;)

na sama mysl sie trzeslam ale w domu cyk cyk i bachhh zrobione odeszlo mi samo :)

Też będę rodziła za miesiąc, mam nadzieję, że mąż zaangażuje się w kąpiel naszego synka :)
Ostatnio dostałam książkę Pawła Zawitkowskiego "MAMO TATO CO TY NA TO" wraz z DVD polecam, jest tam wiele filmików, które pokazują jak w tych pierwszych dniach życia dziecka i z dzieckiem nie dać się zwariować :)

co innego filmik co innego real ;) dlatego sie boje ale dam jakoś rade przeciez :))))))