« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
reniuszka
reniuszka

2011-07-19 14:47

|

Dieta karmiącej mamy

plusy i minusy karmienia piersią

dziewczyny napiszcie jakie Waszym zdaniem są plusy i minusy karmienia piersią ;)

co Was najbardziej "męczy" podczas karmienia?
a co cieszy ;)

mi wiadomo najbardziej brakuje "normalnego" jedzenia ale za to szybciej chudnę i nie mam kłopotu z butelkami i innymi takimi ;) po prostu wyjmuje cycka i gotowe ;D

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
filka25

poza wszystkimi zaletami i których się trąbi że zdrowe i takie tam... to ja wam powiem jaki plus ja zauważyłam. dziecko je cyca bo ma tylko jego a gdy zaczniemy karmić mm a potem dodawać cuda kleiki nie kleiki potem słoiczki to zaczyna się "to lubi tego nie lubi" a może dziś zje to a może nie... pamiętam jak miałam pootwierane 5 słoiczków a i tak miała swój ulubiony i tyle :P
no i plus jest w nocy nie trzeba nic przygotowywać nic podgrzewać bo dystrybutory cycory zawsze gotowe są :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola

Same plusy. Brak minusów.. Przynajmniej jak dla mnie:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola

A co do diety.. To ja nie stosowałam żadnej. Jadłam wszystko jak w ciąży i przed ciążą.
Także niczego mi nie brakowało.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetamoc45

plusy
-nie ma problemu z butelkami
-zawsze gotowe do podania
-jestem blisko z moim malutkim
-nic nie kosztuje
minusy
-bol piersi
-olbrzymie cycki,ktore sie w nic nie mieszcza

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
reniuszka

plusy
-nie ma problemu z butelkami
-zawsze gotowe do podania
-jestem blisko z moim malutkim
-nic nie kosztuje
minusy
-bol piersi
-olbrzymie cycki,ktore sie w nic nie mieszcza
uuu... to pojechałaś ;) z tymi cyckami to chyba nie tak źle ?? ;D ja jestem po drugim dziecku i nie sa jakies super jedrne ale jakos daja rade ;D po za tym teraz sa jakies srodki na ujedrnianie wiec nie ma biedy z tym ;) nie łam sie !

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

Wlasciwie przez pierwszy rok karmienia nie widzialam zadnego minusa, ale karmie juz 20 mcy i przyznam szczerze (co zreszta czynilam juz chyba nie raz na swoim blogu), ze jestem tym juz nieco "zmeczona".Problem w tym, ze moje dziecie jest bardzoooo cycowe i do dzis jak niemowle na zadanie "sam sobie go wyjmuje" nie zwazajac na to gdzie jestesmy i co robimy, jak chce to "musi" i "splawienie" go jest niemalze nie mozliwe.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dianita22

jak dla mnie same plusy:
- zdrowy dzidziuś
-super figurka p.s. chyba lepsza niż przed ciąża
-nic nie kosztuje
-oszczędnośc czasu- nie marnuje go na przygotowanie mm
i wiele wiele innych
niestety ja rano musiałam zacząc podawac butelke bo moj słodziak dopomina się wtedy co chwilkę a mnie zaczyna brakowac pokarmu, ale mam nadzieję że na tej jednej butelce sie skonczy przynajmniej narazie

Ja nietety byłam w tej sytuacji gdzie karmiłam piersią, ale mlekiem odciągnietym z laktatora. Więc wiadomo dochodzi mycie i odpażanie butelek, smoczków. Karmienie, odciąganie, oraz mycie i tak w kółko. I tak karmiłam 6 tyg bo mała odrzuciła mój pokarm a teraz jestem na mm.
Znalazłam tutaj ciekawy artykuł na temat zalet karmienia:
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/mama-po-porodzie/Wady-i-zalety-karmienia-piersia_34861.html

ja karmie butelka z wyboru od samego poczatku , jak dla mnie karmienie piersia ma wiele wad ajedyna jego zaleta jest to że jest za darmo , a wiec wady wg mnie :
- dziecko jest czesto wręcz "uzaleznione " od piersi ( np . jak u ksiezniczkam )
- co do oszczednosci czasu jak juz ktos napisal wyzej , moja koleżanka potrafila karmic piersia nawet 16 razy na dobe , ja tylko 5/6 , dodam że jej karmienia trwaly minimum 30 minut , moje 10 , wiec gdzie ta oszczednosc czasu?
- nikt nie może cie zastapic nawet na piec minut, a dzieci cycowe najczesciej nie toleruja butelki , wiec wypady gdziekolwiek bez dziecka na dłużej odpadaja :/
- dieta , wile mam nie stosuje ale wiele tak
- o lapmce wina do kolacji mozna zapomniec na dlugo
- to niestety nie jest tak że jak karmi sie piersia to dziecko bedzie super zdrowe , chorowitki zdarzaja sie i u karmionych piersia jak i u karmionych mm ,
- niekontrolowane wycieki z piersi mleka , zastoje i zapalenia piersi , popękane brodawki itp. itd .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiola77

plusy to: zawsze gotowe, ciepłe jedzonko pod ręką, - bez gotowania, sterylizacji butelek i smoków, bez nocnego ganiania do kuchni , żeby przyrządzić mleko i podgrzać do niego wodę - a mały np. w tym czasie płacze i całkowicie się rozbudza... O wiele mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia alergii pokarmowej, Minus jak dla mnie był najbardziej taki, że karmiąc cycem jednak byłam uwiązana przy małym, gdybym chciała wyjść na dłużej niż 3 ha był by to juz problem, no i to , że nie mogłam stosować ostrej diety, przez co u mnie kilogramy jakoś wtedy nie gubiły się:(
Starsze dzieci były wychowane na mm, najmniejszy do 5,5 mies. na piersi i jedyne co mnie zaskakuje ciągle w jego zachowaniu,jest to, że ciągle sie przytula... Nie wiem do końca , czy to ze względu na cyca, ale starsze dzieci tak nigdy nie robiły. Mały tuli sie do mnie non stop - zresztą nie tylko do mnie, do męża również - taka mała przytulajka - to strasznie miłe:)