pewnie jej wyrwa pod znieczuleniem ogolnym .
zebow mlecznych raczej sie nie leczy , ewentualnie lapisuje , ale wtedy beda miec ciemny kolor .

Trafilas z tym pytaniem , za tydzien własnie ide na lapisowanie z Tomkiem do dentysty , tez mu sie plamka zaczela robic ale na tylnej czwórce :/
wiekszosc dzieci znajomych w UK zeby miala usuwane poz znieczuleniem ogolnym a nie leczone .

roslinko ale ona dopiero dwa latka skonczyla:(

Tomek ma prawie 5 .
idz do dentysty , to pewnie tym bardziej ze wzgledu na jej wiek , beda woleli usunac pod znieczuleniem .

no ale czym to dziecko bedzie jesc do czasu gdy urosna stale?:(
normalnie sie zalamalam

Moze jej zrobia lapisowanie o ile sobie da "grzebac" przze dentyste w buzi .
Zadzwon do health visitor to powie ci gdzie przyjmuje dentysta dla dzieci .

Nie wiem jak w UK ale w Polsce zęby mleczne się leczy. Mleczaki to rusztowanie dla zębów stałych, im zdrowsze i ładne ułożone tym lepsze stałe zęby. ja bym się wykłócała o leczenie. Poza faktem przyszłego zgryzu mleczaki pełnią też ważną funkcję w przypadku nauki mowy co dla dwulatki jest ważne. Nie daj wyrwać.

w PL leczy sie mleczaki, moja siostrzenica (5 lat) miala nie tak dawno leczone wlasnie jedynki

Mój się buja z próchnicą okrężną (bo tak to się zwie jak występuje na jednynkach i dwójkach) na górnych zębach od poczatku. Zabki już wyszły z plamkami. Teraz wyglądają koszmarnie i maiałam nadzieję, że już będą wypadać bo się kiwają a dzisiaj dentystka powiedziała, ze jeszcze z pół roku pewnie posiedzą. Dwie dwójki się wykruszyłay, jedynki po prostu brzydko wyglądają.
Od poczatu pod kontrolą stomatologa. Nie lapisowalismy bo to wyglada koszmarnie a tak naprawdę niewiele daje na górnych zębach. Tylnie mamy poplombowane we wszytkie kolory tęczy:Śmiech: Stałe szóstki wychodzą idealne.
Generalnie z przednimi nic z tym nie zrobisz, naważniejsze żeby korzenie jak najdłużej siedziały a ząbki moga się wykruszać z czasem, jak sie skruszą do korzenia to plombuje się korzeń. Brzydko wygląda ale nic nie poradzisz, nowe wyrosną ładniejsze :)

Jest jednak różnica miedzy pięciolatką a dwulatką , mojemu synowi wieku 2 lat żaden dentysta nie chciał nic robić . Zresztą i tak by nie wysiedział na fotelu .Teraz jest starszy i już nie ma problemu .