Blog: pollym

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym
pollym

 

 

Właśnie wróciliśmy z USG główki i patologii noworodka, chyba nie jest za dobrze. Więcej napiszę potem, bo wysiadam... Czemu jestem taka słaba psychicznie? muszę teraz być silna...

sad

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna

Nie martw się na zapas. Wszystko będzie dobrze! Jak mi się Majka urodziła, to usłyszałam, że ma jakiś tam zespół co skóry nie czuje, że mam ją okładać mokrymi ręcznikami... i że za mała, za chuda, Boże co ja łez wylałam a się okazało że Pani lekarka to sobie wymyśliła. Tak w skrócie Ci napisałam. Trzymaj się mocno, mocno. heart

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oglaa20

Mycho nie przejmuj się, mi powiedzieli,że Maryśka będzie miała operację,że ją w gips z szyną wsadzą, a potem jakąś szynę będzie nosić bo panewkę biodrową ma nie wykształconą, a skończyło się na zwykłych szelkach, tak jak pisze jakaatarzyna wylałam tyle łez co świat nie słyszał. Wiem,że nie da się tego przyjąć spokojnie, dokładnie wiem jak się czujesz, pamiętaj o tym,że im wcześniej coś jest wykryte tym lepiej bo można szybko pomóc i wszystko będzie idealnie. kiss

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mruuwka

Kochana ja wiem, że sie martwisz. Ja sama przez ostatnie dwa miesiące wylałam więcej hektolitrów łez niz hektolitrów wody jest w Wiśle. Leon nie rozwija sie ruchowo wcale. Tzn ma spore opoźnienie, dość poźno zaczęlismy rehabilitacje, chodzimy dwa razy w tygodniu i na razie jeden postęp jest. Baaardzo  dużo pracy przed nami. Dziś byliśmy u neurologa która zleciła nam szereg badań, bo ona sama na dzień dzisiejszy nie potrafi zdiagnozować Leona. Ale nie o tym.  Tak jak pisze Kamila, rehabilitacja tylko groźnie brzmi! Ogrom dzieci wymaga teraz rehabilitacji. A pomyśl jaki to plus, że teraz wiemy o roznych takich rzeczach i jest tyle mozliwosci zeby dzieciom pomoc, wczesniej przecież tego nie było :) Zobaczysz, że to nic strasznego, a może Twojemu Maluszkowi nawet się za któryms razem spodoba i wyprzedzi we wszystkim równiesnikow. Taka prawda, że im wczesniej tym lepiej. My poszlismy w 8 miesiacu zycia Leonka a to baaaaaardzo pozno jak na rehabilitacje. Ale dzielnie chodzimy, ja sie staram trzymac i myslec pozytywnie chociaz jest mi przykro bardzo, ze akurat moje dziecko to spotkalo. 

Tobie tez radze myslec pozytywnie i nie martwic sie na zapas :) Musisz byc silna dla synka! Trzymajcie się i wszystkiego dobrego! kiss