« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agusia571
agusia571

2013-04-05 18:52

|

edyt. 2013-04-05 20:57

|

Pozostałe

pomoc bliskich przy dziecku...

Witam czy gdy urodziłyscie ktoś pomagał wam przy dziecku ? . mogłyscie na kogoś liczyć . ja mieszkam u teściów mieszkają z nami też dwie siostry męza jedna ma dziecko juz zapowiedziano mi że musze sobie radzić sama bo każdy ma swoje zajęcia i nikt mi nie bedzie pomagał . mojeo męza nie ma n codzien w domu bo ma taka prace .




dziewczyny nie chodzi mi tu o ta typowa pomoc bo dam rady sama tylko o brak zaangazowania rodziny i jej zle nastawienie

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19

yyy;/

Mamusia posiedziała dwa dni i zwinela żagle . Nikt mi nie pomagał , facet byl wiecznie w trasie i dupa zbita , a miałam 19lat .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia22

Praktycznie sama,chociaż czasami w nocy w okresie pierwszych 6 tygodni mama kazała położyć mi się spać a Ona małą się zajmowała jak np miałam 3 nocki nieprzespane.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska

maz wzial 3 miesiace tatusiowego :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia22

yyy Aneti jak będziesz miała dziecko to zobaczysz jak jest trudno,dla mnie nie ma w tym pytaniu nic złego,to normalne że dziewczyna się obawia i boi,tym bardziej że mieszka u teściów.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77

Przy pierwszym dziecku TAK, bo mieszkałam u rodziców (miałam 18 lat). Przy drugim już nie, ponieważ mieszkałam sama, wiedziałam co i jak, a do tego miałam grzeczne, spokojne dzieciątko :)

Myślę, że siostry męża jednak posłużą Ci radą, czy pomocą przy dziecku, jeśli będzie taka potrzeba. Nie ma co z góry zakładać, że nie.
Ja uczyniłabym to chętnie, nawet bardzo! :)
Zawsze nas tutaj możesz o coś dopytać - na pewno pomożemy :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia22

Mi też było ciężko,też się martwiłam,ale nie taki diabeł straszny,zaraz po wyjściu ze szpitala zostałam z małą sama w domu na kilkanaście godzin i nie było tak zle,dasz sobie radę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19

yyy Aneti jak będziesz miała dziecko to zobaczysz jak jest trudno,dla mnie nie ma w tym pytaniu nic złego,to normalne że dziewczyna się obawia i boi,tym bardziej że mieszka u teściów.
A o co Ci chodzi bo nie rozumiem? ;p napisałam "yyy;/" dlatego że mi szkoda dziewczyny , że z góry jej powiedzieli że nie będzie miała pomocy i wsparcia. ;o

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77

yyy Aneti jak będziesz miała dziecko to zobaczysz jak jest trudno,dla mnie nie ma w tym pytaniu nic złego,to normalne że dziewczyna się obawia i boi,tym bardziej że mieszka u teściów.
A o co Ci chodzi bo nie rozumiem? ;p napisałam "yyy;/" dlatego że mi szkoda dziewczyny , że z góry jej powiedzieli że nie będzie miała pomocy i wsparcia. ;o
O widzisz, ile znaczeń może mieć zwykłe "yyy:/" ? :)

Myślałam, ze "yyy:/" w kontekście "o Boże, jest w ciąży i oczekuje pomocy przy dziecku"...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ilona213

mi pomagal i pomaga maz, poza nim nikt z rodziny.