u nas idzie sprawniej po śliwce suszonej z gerbera :)
ale Kornel robi mi 2 kupki dziennie po śliwce są one luźniejsze :)

Mozesz czasem pomódz malemu termometrem, troche wazeliny lub oliwki i delikatnie wlozyc czubeczek do pupki i robic takie koleczka jak juz sie tak bardzo meczy ale nie za czesto jest to wskazane. W aptece sa tez takie czopki do pupy na zaparcia i one sa bardzo skuteczne. dobrze jest tez dawac wiecej soczku jablkowego i ogolnie wiecej picia,a zupki to bardziej plynne zeby byly.

Gosiu u Tosi były problemy z kupką przed wprowadzeniem innych pokarmów, teraz do 2-3 razy dziennie robi, spróbuj śliwki z Gerbera lub sama ugotuj sobie buraczki, zetrzyj na tarce dodaj troszkę masełka i zjedz na ciepło, u nas to zawsze działało (bywało, ze mloda przez 5 dni nie robiła), jak to nie pomoże idź do lekarza, bez konsultacji nie podawaj więcej tego leku!trzymam kciuki

u nas kupki po wprowadzeniu mięska zaczęły robic się dość geste/zbite jak plastelina i właśnie suszona śliwka zadziałała zmiękczajaco, a teraz brzuszek się przyzwyczaił i jest ok :)

kurcze, dziewczyny, ja slyszalam o tych sliwkach, ale oblecialam dzisiaj cale miasto i nigdzie ich nie dostalam!!!!! chyba mieszkam na zadupiu.....

Ula, a dlaczego tego leku nie wolno podac bez konsultacji? ja juz bylam na skarju wytrzymalosci, polecialam do apteki i to mi daly! juz nawet smarowalam mu pupe mydelkiem, nic nie pomoglo....dobrze ze chociaz cokolwiek zrobil...

U nas też działa śliwka. I suszona i zwykła i gruszka i brzoskwinia też. Ja o zaparcia podejrzewam kaszki. Gdy widzę że Rysiek znów ma problemy wtedy nie daję kaszek, podaję owoce i często przystawiam do piersi. Nigdy nie mieliśmy takiej sytuacji jak w Twoim opisie. Nie przepraszaj za pytanie. Po to jest forum :)

któras z mam robiła sama deserek ze śliwki... ale nie pamiętam która :/ skład jest prosty suszona śliwka i woda na słoiczku pisze 28% śliwki reszta wody...

dziewczyny, a jak moge sama zrobic te sliwki? myslicie ze moge kupic suszone i np je zmiksowac z woda przegotowana? u mnie ich nigdzie nie ma a 30 km jechac do wiekszego miasta i szukac to porazka...

Jak widzę, że córeczka nie może zrobić kupki to podobnie jak dziewczyny podaję suszoną śliwkę, jabłuszko lub krem z jabłek i suszonych śliwek (Gerbera) i zawsze pomaga, kupka jest luźniejsza.