szczegolnie pierwszy porod daje nam najwiecej strachu bo nie wiemy co nas czeka i dopoki tego nie przezyjemy ta wielka niewiadoma daje nam duzo do myslenia i powodow do strachu lecz nie wyklucza to kobiet ktora rodza oraz drugi czy trzeci po kazdy porod jest inny Kazda z nas przechodzi przez te leki wiec najlepsza metoda jest rozluznienie i nie zamartwianiem sie tym co bedzie gdy to sie zacznie :) Glowa do gory nie bedzie tak zle Teraz nie pora na zamartwianie sie porodem teraz jest czas by cieszyc sie rosnacym brzuszkiem i przygotowaniemi do przyjscia na swiat dzidziusia :)

kochana! Bolec napewno boli ;/ chodz Ja nie wiem jak bardzo bo naturalnie nie rodzilam i nie bede :) ale kobiety ktore rodza naturalnie pisze ze kiedy maluszek lezy juz na Twoim brzuszku to nie ma nic piekniejszego i zapominasz w sekundzie o bolu. Wszystko bedzie dobrze nic sie nie stresuj :)

asia328 masz rację ale czasem to moje myślenie po prostu bierzę górę i masz  nie umiem sobie z tym poradzić ..

dlatego trzeba sie czyms zajac aby o tym nie myslec :) mnie uspokoilo gdy poogladalam sobie transmisje z porodu i stwierdzilam ze wcale nie jest tak zle bac zaczelam sie gdy bylam "po" terminie bo wtedy nie wiedzialam kiedy sie zacznie Co do bolu to kazdy reaguje inaczej i mozesz poprosic o znieczulenie Ja lezac na obserwacji przecierpialam 6 porodow ktore dzialy sie zaraz za parawanem i kazdy byl inny ale gdy przyszedl czas na mnie wcale nie bylo tak zle ostatnie 5min gdy mala juz wychodzila byly bolesne ale jak ktylko przystawili mi ja do piersi bol jak reka odiol odszedl :) nie martw sie nie warto sie denerwowac :)

ania26b tez sobie mówie że gdy zobacze maluszka zapomne o wszystkim no ale moje mysli sie zmieniaja z minuty na minutę

ja napisze tak: nie to ze robie z siebie "hojraka" i nie boje sie porodu...ale podchodze do tego tak: chcialas to masz hehe, doskonale sobie zdaje sprawe z tego ze to nie bedzie wypoczynek gdzies na cieplej plazy. na razie staram sie nie myslec o porodzie, jeszcze troszke czasu mam. wiem ze bedzie bol, krzyk itp. nie da sie tego uniknac. wydaje mi sie ze strach w niczym tutaj nie pomoze, niestety musimy przecierpiec swoje, powiadaja ze jak juz sie wkoncu urodzi i gdy dziecko juz jest z nami zapomina sie o calym porodzie...poczekamy, zobaczymy:-)

dziewczyny powiem wam tak ,kazdy poród jest inny,jak rpdzilam pierwszy raz to to byl koszmar ,poród trwał 16 godzin ,po wielkim trudzie urodziłam córke a raczej mi ja wypchneli ,obojczyk złamany i cała sina ,po 5 dniach doszła do siebie ,lezala w inkubatorku 3 dni,ja rozcieta na wszystkie strony az mi sie słano robi jak to pisze ,po 7 latech drógi mój poród o dziwo cały porod trwal 20 minut bez ciecia krocza az byłam w szoku ze tak szybciutko ,synus zdrowiutenki po 3 dniach bylismy juz w domciu ,teraz znowu po 7 latach bede rodziła boje sie bo od samego poczatku jakies z ta ciaza problemy byly na szczescie juz jest wszystko ok mala rosnie i bryka w brzuszku ,nie wiem jeszcze czy nie bede miec cc zobaczymy co mi lekarz moj powie na wizycie ,a ide 8 pazdziernika ,a cha powiem jeszcze wam kochaniutkie ze były ze mna dziewczyny które rodziły 1 raz i ich poród trwal 2 godziny innej 5 godzin innej 10 wiec kazda kobieta rodzi inaczej .

bedzie wszystko dobrze dziewczyny:) nie ma co panikowac! Wiem powiecie madra bo nie musi rodzic silami natury, ale cesarka to tez nie bajka. Powodzenia  :):)

szczerze to i nawet cesarki sie boje a moze bede miec ,a to jest jakby nie patrzec operacja ,kurcze my kobiety to jednak mocne jestesmy .Kazdej z was zycze jak najlzejszego porodu .

Wiecie co ja to chyba jestem teraz najbliżej z was wszystkich  i musze wam powiedzieć ,że narazie sie wogole nie boje....poprostu pewnie nie wiem czego sie spodziewać (jakiego rodzaju bólu),pewnie jak mnie chwyci to dopiero będe o tym myślala....zobaczymy ,,,jak to sie mówi okaze sie w praniu hehhe.....(oj ale mogłoby już chwycić)...pozdrawiam :)