ja raz parłam i wyszło... nie było to gorsze od rodzenie dziecka, na pewno nie.

Z mojego doświadczenia napiszę Ci kochana że poród łożyska to"pikuś" w porównaniu z porodem dziecka....bałam sie jak położna powiedziała"a teraz poród łożyska",ale na prawdę w moim przypadku to był niewielki wysiłek porównując z porodem dziecka,a bólu chyba wcale nie czułam.

Na pewno nie gorszy. Dla mnie było to mało przyjemne, ale już nie tak bolesne jak rodzenie dziecka.

poród łożyska u mnie to była chwilka. I z całą stanowczością nie jest gorszy niż urodzenie dziecka

A ja kompletnie nie poczułam kiedy łożysko mi wyszło. Raz się zaparłam i po kłopocie. Naprawdę nic nie poczułam, zero jakiegokolwiek bólu, a dla porównania powiem Ci, że dziecko mi wcale tak łatwo wypchnąć nie było, czułam wtedy, jak rozrywam się od środka.

oj niema czy sie przejmowac ja nawet tego nie poczulam:)oj uwierz ze porod jest o wiele gorszy ja na sam koniec myslalam ze nie dam juz rady..

Ja nawet nie wiem kiedy urodziłam łożysko.Kiedy dali mi synka juz nic mnie nie interesowało.Wiem ,że lekarz mnie szył,ale tego też nie czułam.Po tym co przeszłam w trakcie porodu synka reszta to PIKUś:)

pierwszy raz słyszę :)

ja tez,jedno parcie i po łożysku,naszczescie wyszło całe.dla mnie poród był pikusiem w porównaniu do szycia...ech

zgadzam sie z dziewczynami...poród łożyska to PIKUŚ :)
łyżeczkowanie bolało....ale to i tak nie pobije bólu porodowego ...o NIE!
Tak więc nie zamartwiaj sie i nie myśl...będzie dobrze :))
Pozdrawiam