« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kacha30inorbert30
kacha30inorbert30

2010-10-06 09:46

|

Poronienie

potrzebuje pocieszenia !!

w poniedziałk 04.10 byłam u gin z uwagi na bak miesiączki ( planowana 26.09 ). Okazało sie, że byc może jestem w ciazy. Byc może bo na usg widac jedyni malutki pecherzyk a raczej jak nazwał moj gin jamka. Wg. miesiączki to powinien byc 5 tydzień. Badanie hcg wyszło 2840,20 gdzie w mim laboratorium wynik powyżej 2 oznacza ciażę. Martwię się jednak bo jestem już po 2 poronieniach ( marzec i listopad 2009 ). Znany polski prof. ginekologii kazał mi przyjśc za tydzien i powtórzyc hcg. Jego mina jednak.... Dodam, że w poniedziałek po dacie spodziewanej @ test domowy wyszedł negatywnie. Dopiero po kilku dniach zrobiłam kolejny test który pokazał 2 krechy ;-).
Powiedzcie ze wszytsko bedzie ok

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zuza77

Kochana będzie dobrze , musi być dobrze - to motto mojej ciąży i wszystko skończyło się ok. Myśl pozytywnie, może ten lekarz zna twoją sytuację i nie chce zapeszać . Trzymaj się ciepło i daj znać jak sprawy się mają :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia88

Bedzie wszystko dobrze,musisz na siebie uwaażąc i na swoje malenstwo.Wiem co oznacza strata dziecka,bo tez poronilam.Teraz jestem w 35t.c.Moj pierwszy test po poronieniu tez wyszedł negatywnie,ale nie poddalam sie i powtorzylam za kilka dni i pokazaly sie dwie kreseczki,jedna byla taka mocna a druga taka bledziutka.Ale do tej pory mam test i sa 2 krechy!Powodzonka bezdie dobrze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emonika26

Kochana na pewno się uda,troche wiary. wiem co czujesz ja tez przeszlam poronienie i myslalam ze juz nigdy nie zajde w ciaze,a tu prosze bardzo mam juz 7 mies ciazy,na poczatku lekarz nie dawal mi zbyt duzych nadzieji na donoszenie tej ciazy,ale sie udalo! tobie tez sie uda,trzymam kciuki.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
efcia

Na bank jesteś w ciąży. Zobaczysz na kolejnym USG już nie będzie żadnych wątpliwości. Ja z całych sił trzymam kciuki :) Będzie git :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kacha30inorbert30

wiecie co mnie martwi najbardziej, ze w ubiegły czwartek przez chwile bolało mnie podbrzusze bardzo mocno jak przy @ a w domu zauważyłam 2 malutki kropeczki brązowego śluzu... powiedziałam lekarzowi a on stwierdziłm coś w stylu no niech mi pani tego nie mówi poczym kazał łykac 3x duphaston i nospe forte. Zawsze mam pod górkę. Jkaby tego było mało zaraz po tym jak 1 test wyszedł negatywnie poszłam do lekarza, który stwierdził zmiany oskrzelowe i przypisał augumentin. Matko !!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kaszkiet1990

Napewno będzie dobrze:) Też raz straciłam maluszka,lekarz mówił że będe miała wielki problem,a tu taka niespodzianka:D Jesteśmy do tego stworzone a natura wie najlepiej kiedy jest czas:) Głowa do góry:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
johana162

Ale ja też na początku miałam raz takie plamki brązowego śluzu,troszkę tylko ale się wystraszyłam,a okazało się że wszystko jest ok,i na początku może się tak zdarzyć np gdy zarodek się zagnieżdża,także na pewno będzie dobrze zobaczysz!:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rudejojo

musi byc ok. a ty musisz myslec pozytywnie. trzyam kciuki

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiki218

Jasne, że będzie wszystko dobrze!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kacha30inorbert30

dziewczyny dziękuję za słowa otuchy..oby do poniedziałku. Przez myśl przeleciało mi zrobienie ponownego hcg żeby zobaczyc czy ten bąbelek rośnie, ale dam sobie z tym spokój. Co ma byc to będzie i juz niczego nie zmienię. Mam nadzieję ze będziecie ze mną w ponieziałek..